300 metrów liny podtrzymującej kolejową sieć trakcyjną między Rudną-Gwizdanowem a Grębocicami padło dziś w nocy łupem złodziei. W efekcie w tym miejscu ruch pociągów został wstrzymany. Taka sytuacja potrwa do wieczora.
Kradzież liny sprawiła, że obniżeniu uległa w tym miejscu cała sieć trakcyjna, w którą następnie wjechał pociąg towarowy. W efekcie sieć została całkowicie zerwana i uszkodzony został jeden ze słupów trakcyjnych.
To zdarzenie dodatkowo skomplikowało pracę kolejarzom, ponieważ na tym odcinku ruchliwej trasy Wrocław-Zielona Góra jeden tor już jest wyłączony z ruchu, z powodu remontu. Kradzież elementów trakcji z drugiego toru sprawiła, że pociągi trzeba było dziś wstrzymać lub skierować na objazdy.
Między Grębocicami a Rudną-Gwizdanowem Przewozy Regionalne wprowadziły zastępcze połączenia autobusowe. Pociągi Intercity omijają problematyczne miejsce i jadą przez Rawicz i Leszno. Z tymi utrudnieniami muszą się liczyć pasażerowie podróżujący w obu kierunkach.
– W tej chwili na tym odcinku pracują ekipy naszych pociągów technicznych. Szacujemy, że około godziny 18 uda się naprawić trakcję i pociągi będą kursować już normalnie – mówi Zbigniew Wolny z PKP Polskich Linii Kolejowych.
Śledztwo w sprawie kradzieży prowadzi policja. Na razie nie udało się ustalić sprawców.
