Złodziej pracowity jak… pszczółka

pszczołyDla 59-letniego mieszkańca gminy Bolków pieniądze okazały się słodkie jak miód. Mężczyzna przez cztery dni podkradał utarg ze stoiska z miodem i produktami pszczelarskimi, gdzie sam pracował. Wpadł dopiero, gdy przyszedł do pracy kompletnie pijany.

Do legnickich policjantów zgłosili się niedawno właściciele jednego z legnickich stoisk, na którym można było kupić miód i inne wyroby pszczelarskie. Interweniujący przekonywali, że zatrudniony przez nich mężczyzna (59 l.) przyszedł do pracy kompletnie pijany. Na miejscu szybko pojawił się patrol, który przebadał sprzedawcę na zawartość alkoholu. Wynik? Mężczyzna „wydmuchał” prawie 2,5 promila alkoholu. Później okazało się jeszcze, że nie rozliczył się z kilkudniowego utargu. Prosto z pracy trafił więc do policyjnego aresztu.

Dalsze śledztwo potwierdziło, że mieszkaniec gminy Bolków w ciągu czterech dni ukradł w sumie 6 tys. zł, które zgromadził sprzedając miód. Podczas przesłuchania przyznał się do winy. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.

– Kodeks karny za przestępstwo kradzieży przewiduje od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności – przypomina Iwona Król-Szymajda, rzecznik prasowy legnickiej policji.

Dodaj komentarz