Mija 777. rocznica bitwy pod Legnicą. Z tej okazji Stowarzyszenie Księstwa Legnickiego przeprowadziło w okolicach Legnickiego Pola prace archeologiczne w poszukiwaniu pamiątek po słynnym starciu. Odkryto wiele artefaktów, jednak na informacje o tym, co konkretnie udało się znaleźć trzeba będzie jeszcze poczekać.
9 kwietnia 1241 roku w pobliżu Legnickiego Pola wojska księcia Henryka Pobożnego walczyły z Mongołami. W trakcie bitwy dowódca stracił głowę. Od tego czasu przez Kościół katolicki postrzegany jest jako obrońca wiary i ideał rycerza. Pasjonaci historii do teraz szukają pamiątek po tamtym wydarzeniu. Prace archeologiczne prowadziło ponad 40 doświadczonych poszukiwaczy z całej Polski oraz sześciu z Wielkiej Brytanii.
Obiekty najpierw zaznaczane są chorągiewką, a następnie namierzanie GPS-em, pokazującym współrzędne przedmiotu, który umieszczany jest w woreczku strunowym, katalogowany i dokładnie opisywany. Poszukiwacze powrócą do Legnickiego Pola już w sierpniu, kiedy to rozpocznie się drugi etap prac. Liczą, że dopiero wtedy ziemia odkryje swoje skarby.
Za pośrednictwem popularnego portalu internetowego członkowie Księstwa Legnickiego zapoznali się z londyńskim pasjonatami archeologii, których zaprosili do wspólnych badań. Wszyscy ubolewają nad zmianą polskich przepisów, bowiem od początku tego roku nie można już samodzielnie szukać skarbów z wykrywaczami metalu.
Warto wspomnieć, że w ostatnich dniach powróciły też żądania odsłonięcia pomnika ku czci Henryka Pobożnego. Miałby on stanąć w miejscu usuniętego niedawno monumentu upamiętniającego przyjaźń polsko-radziecką.
Szczegóły w materiale filmowym:
