Jak powiedział Paweł Markowski (na zdj. z lewej), dyrektor ZG Rudna, udało się nawiązać kontakt wzrokowy z dwoma zasypanymi górnikami, ale nie wiadomo w jakim są stanie. Dotarcie do nich jest kwestią czasu. Nadal trwają czterech pozostałych pracowników.
Akcja poszukiwawcza jest bardzo trudna, bo ratownicy nie mogą użyć ciężkiego sprzętu. Ręcznie przedzierają się do zasypanych.
W KGHM ogłoszono czterodniową żałobę. Część barbórkowych imprez zostanie odwołana.
Do bardzo silnego wstrząsu w kopalni Rudna doszło wczoraj ok. godz. 21.10, ponad 1000 metrów pod ziemią. Zginęło dwóch górników.
Do głogowskiego szpitala przewieziono trzech poszkodowanych górników. Jeden z nich, 29-letni mężczyzna po badaniach i opatrzeniu urazu został zwolniony do domu. Dwóch pozostałych umieszczono na oddziale chirurgii ogólnej.
– Są przytomni, stabilni, w nocy ich stan nie uległ pogorszeniu – powiedziała nam Ewa Todorov, rzecznik Głogowskiego Szpitala Powiatowego. – Ordynator oddziału chirurgii jest dobrej myśli.
UR/FOT. UR
