Chociaż strażacy stale przypominają o czyszczeniu kominów, nie wszyscy traktują ich apele serio. Świadczą o tym wyjątkowo częste zimą wjazdy do gaszenia kominów. Kolejne wezwanie do takiego pożaru jaworscy ratownicy otrzymali dziś rano. Ogień wybuchł w domu we wsi Chełmiec, w gminie Męcinka.
Do gaszenia pożaru komina ruszyły dwa zastępy strażaków. Ratowników z Ochotniczej Straży Pożarnej w Męcince i Powiatowej Straży Pożarnej w Jaworze wsparli koledzy ze Złotoryi, którzy użyczyli podnośnika (sprzęt jaworskich strażaków jest od kilku tygodni serwisowany).
Dojazd do posesji był utrudniony – okazało się, że wąskie uliczki nie są dostosowane do wielkogabarytowych wozów. Na miejscu strażacy wygasili piec oraz wyczyścili komin z płonących elementów.
– W takich przypadkach nie wolno „na własną rękę” wygaszać pieca wodą! – ostrzega dowodzący akcją, asp. Marek Myjak z PSP Jawor. – Należy odciąć wszelki dopływ powietrza, pozamykać piec i wszystkie klapy rewizyjne komina.
Poranne zdarzenie w Chełmcu zakończyło się na szczęście tylko pouczeniem dla właściciela posesji i pękniętym kominem, który teraz wymaga nie czyszczenia, a kosztownego remontu. Pożar w zatkanym kominie może jednak doprowadzić do tragedii, dlatego tak ważna jest konserwacja. – Jeśli w piecu „źle się pali”, jest brak cugu, to znak, że z przewód kominowy już wymaga przeglądu – radzi strażak.
Fot. Daniel Śmiłowski