Zabójstwo podczas wieczoru kawalerskiego

Do tragicznych wydarzeń doszło w trakcie wieczoru kawalerskiego, jaki mieszkaniec gminy Chojnów zorganizował w ośrodku wypoczynkowym w Sławie. 35-latek został zaatakowany nożem przez mężczyznę, który także przyjechał tam spod Legnicy. Niedoszły pan młody zmarł wskutek ciosu w serce. Jego 30-letni kolega został ranny. Napastnikiem okazało się 35-latek. Grozi mu dożywocie.

Dramatyczne sceny rozegrały się na terenie ośrodka wypoczynkowego w Sławie, w nocy 24 sierpnia, przed godz. 2. Dyżurny wschowskiej policji otrzymał zgłoszenie o ataku nożem.

– Z relacji zgłaszających wynikało, że jeden z nich leży na ziemi i jest już reanimowany przez świadka zdarzenia. Skierowani ma miejsce policjanci chcąc udzielić pomocy poszkodowanemu stwierdzili brak czynności życiowych u młodego mężczyzny, który z raną kutą w okolicach serca leżał w kałuży krwi. Drugi z mężczyzn trafiony został nożem w okolicach nerki. Mężczyznę przetransportowano do szpitala w Głogowie, gdzie przeszedł operację – relacjonuje Maja Piwowarska, rzecznik prasowy KPP we Wschowie.

Policjanci ogłosili alarm. By zatrzymać zabójcę siły połączyli funkcjonariusze ze Wschowy, Sławy i Gorzowa Wielkopolskiego. W trakcie zbierania informacji dowiedzieli się, że na miejscu zdarzenia był młody mężczyzna, który zniknął po zajściu. Stróże prawa ustalili, gdzie miał on przebywać, jednak domek letniskowy, który miał zajmować był już pusty. Zniknął też samochód, którym tam przyjechał.

Na miejscu pracowali śledczy pod nadzorem prokuratora. W tym czasie policyjnego patrole poszukiwały wskazanego samochodu. Monitoringiem objęto wszystkie drogi i okolice kompleksów leśnych.

– W trakcie przejazdu w kierunku Nowej Soli zauważono zaparkowany na skraju lasu samochód audi do którego wbiegał młody mężczyzna. Błyskawiczna reakcja wschowskich mundurowych pozwoliła na zatrzymanie mężczyzny, który odpowiadał podanemu rysopisowi sprawcy. Zatrzymany został również kierowca, który przyjechał po niego z okolic Legnicy – informuje opr. kom. Maja Piwowarska.

Funkcjonariusze znaleźli w aucie kilka gramów substancji psychotropowych, a także broń gazową i sprzęt mogący służyć do włamań do pojazdów. Poszukiwany samochód znaleźli natomiast gorzowscy kryminalni. Został porzucony w okolicach Konotopu wraz z nożem myśliwskim, który mógł być narzędziem popełnionej zbrodni.

Jak informują przedstawiciele wschowskiej policji, wczoraj 35-latek usłyszał zarzuty zabójstwa i usiłowania zabójstwa. W trakcie przesłuchania odmówił składania zeznań. Sąd Rejonowy we Wschowie przychylił się do wniosków prokuratury i policji, stosując wobec niego trzymiesięczny areszt. Za zabójstwo mieszkańcowi jednej z podlegnickich miejscowości grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Dodaj komentarz