Czy wzrosną nagrody dla pracowników KGHM?

Czy zaplanowane na listopad spotkanie stron Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy przyniesie korzystne zmiany w sposobie naliczania nagrody rocznej dla osób zatrudnionych w KGHM? Tego chcieliby związkowcy, którzy wyliczyli, że w tym roku nagroda ta będzie najniższa od początku jej funkcjonowania. Zauważają, że dla przeciętnego pracownika miedziowej spółki oznacza to o ponad 1100 zł mniej miesięcznie na koncie w porównaniu ze stanem sprzed 2012 r., kiedy to wprowadzono tzw. podatek miedziowy.

Listopadowe spotkanie stron Układu to „ostatni dzwonek” na dokonanie niezbędnych zmian w załączniku nr 11 do Układu – „Zasady wypłacania dodatkowej nagrody rocznej”, tak by zmiany te weszły w życie jeszcze w roku bieżącym i dotyczyły wyliczenia nagrody rocznej także za bieżący rok.

– czytamy w oświadczeniu opublikowanym na stronie Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego.

Związkowcom zależy przede wszystkim na wyeliminowaniu negatywnego wpływu podatku miedziowego na wysokość nagrody rocznej. Z pisma wynika również, że jeśli zarząd KGHM nie zgodzi się na wprowadzenie postulowanych zmian, to wymiar nagrody rocznej za 2019 rok będzie najniższy w historii.

– Chcemy, żeby zarząd firmy w końcu się obudził z letargu i zrozumiał powagę sytuacji, z jaką mamy dzisiaj do czynienia. Nieprzypadkowo mówimy o tym teraz, bowiem w listopadzie odbędzie się spotkanie stron ZUZP i też najpóźniej w listopadzie zarząd będzie musiał podjąć decyzję na temat wysokości zaliczki z tytułu wypracowanego zysku za trzeci kwartał bieżącego roku. Jeśli się nic nie wydarzy i zarząd nie wyjdzie naprzeciw postulatowi, który składamy od wielu miesięcy, to ona będzie dramatycznie niska, wręcz symboliczna – mówi Ryszard Zbrzyzny, przewodniczący ZZPPM.

Zgodnie z prognozami związkowców nagroda nie przekroczy w tym roku wskaźnika 10,5 procent rocznych dochodów pracowniczych, co oznacza, że będzie on niższy aż o ponad 13 procent w porównaniu z okresem, gdy podatku miedziowego nie pobierano. Przypomnijmy tylko, że odkąd rząd w 2012 r. wprowadził ten podatek, kosztował on spółkę ok. 11 mld złotych.

Jest to utrata średnio o ponad 1100 zł na miesiąc na każdego zatrudnionego. Żadne 500+ nie jest w stanie zrekompensować tej ewidentnej straty w płacach i dochodach pracowniczych

– czytamy dalej w oświadczeniu. Pełna treść dostępna jest tutaj.

Co na ten temat sądzi szef miedziowej Solidarności i jednocześnie członek rady nadzorczej KGHM?

– Jeśli chodzi o sam podatek i jego wpływ na nagrodę, to od momentu wdrożenia go przez Platformę Obywatelską publicznie w imieniu Solidarności wielokrotnie krytykowałem tę decyzję i do dzisiaj to robię. Po drugie dziwię się, że kolega Zbrzyzny porusza ten temat teraz, podczas gdy jest on przedmiotem dyskusji już od paru lat. Próby złagodzenia skutków tego podatku na wynagrodzenie pracowników Polskiej Miedzi trwają od jego wprowadzenia – mówi Józef Czyczerski.

– Widzę, że odkąd pan Zbrzyzny przestał być posłem, to zaczął czytać to, co ja na ten temat mówiłem od momentu powstania podatku. Od samego początku zgłaszałem poprawkę do protokołu końcowego nr 11 – dodaje.

Czy podczas najbliższego spotkania uda się wreszcie dojść do konsensusu w tej kwestii, przekonamy się już w listopadzie.

O komentarz ws. oświadczenia opublikowanego przez ZZPPM poprosiliśmy również rzeczniczkę prasową KGHM Annę Osadczuk. Czekamy na odpowiedź. Do tematu powrócimy.

Dodaj komentarz