Siódemka Miedź Huras Legnica wygrała 28:27 z Olimpem Grodków w meczu 17. kolejki grupy B I ligi.
Po 9 min. Olimp wygrywał różnicą 3 bramek. Gospodarzy udało nam się dogonić w 16 min. (8:8). Potem byliśmy świadkami wymiany ciosów – na parkiecie rządziła zasada: bramka za bramkę. Na przerwę legniczanie schodzili jednak z jednym trafieniem na plusie, dzięki wykończonej kontrze przez Michała Czarneckiego.
W drugiej połowie goście wciąż nie mogli wskoczyć na swój normalny poziom. Co prawda byli cały czas na prowadzeniu, ale miejscowi wciąż byli w grze o korzystny wynik, bo ani razu legniczanie nie odskoczyli na dystans większy niż 3 bramki.
Między 51 a 53 min. dwa karne wykorzystał Kacper Łukawski i Siódemka uciekła na 4 bramki (22:26). Wydawało się, że Olimp już się nie podniesie, a my oszczędzimy sobie nerwowej końcówki. Ale nic z tych rzeczy. Gospodarze zdobyli 4 bramki z rzędu i w 57 min. doprowadzili do remisu (26:26).
W 58 min. trafił Czarnecki, Olimp odpowiedział trafieniem Kacpra Pietryki i ponownie był remis (27:27). Gdy wybiła 60 min. skuteczną interwencją w bramce popisał się Łukasz Mazur, a na 30 sekund przed końcem meczu bramkę rzucił wyróżniający się w naszej ekipie Hubert Kuliński. Na wyrównanie Olimpowi Siódemka już nie pozwoliła. Ostatecznie goście wygrali jedną bramką 28:27.
OLIMP GRODKÓW – SIÓDEMKA MIEDŹ HURAS LEGNICA 27:28 (14:15)
OLIMP: Kusek, Wisła – Pietryka 2, Garncarz 1, Dyktyński, Migoń 3, Maciejewski 7, Kolanko 7, Jendryca 4 (3), Niewiadomski 3.
SIÓDEMKA: Mazur, Stachurski – Pacek 1, Przybylak 5, Czarnecki 8, Kuliński 3, Nowosielski 2, Kruszelnicki 1, Siwak, Stańko 1, Łukawski 3 (2), Gregułowski 2, Grozdek 2, Pacuła (CZ 19 min.).