Wypadek na autostradzie – cztery osoby ranne

25-letnia krakowianka z dużą prędkością wjechała dziś do rowu przy autostradzie A4. Prowadzony przez nią mercedes dachował, a pasażerów musieli z niego wydobywać strażacy.

Wypadek miał miejsce po godzinie 8., w pobliżu zjazdu na Wądroże Wielkie, na 106. kilometrze autostrady w kierunku Wrocławia.

Zakleszczonych w aucie ludzi wydostali strażacy z jaworskiej komendy. Prowadząca samochód 25-latka odniosła najpoważniejsze obrażenia. Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportował ją do jednego z wrocławskich szpitali. Pozostali pasażerowie, w wieku 23, 24 i 33 lat, z potłuczeniami i złamaniami trafili do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.

– Nie ustaliliśmy jeszcze przyczyn tego wypadku – mówi komisarz Kordian Mazuryk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jaworze. – Możliwe, że kierująca zasnęła za kierownicą, nie wykluczamy że mogło dojść do awarii auta, na przykład pęknięcia opony – dodaje.

Przez kilkadziesiąt minut oba pasy ruchu w kierunku Wrocławia były zablokowane. Obecnie ruch na autostradzie odbywa się w tym miejscu bez utrudnień.

Dodaj komentarz