Wybory niebezpieczne dla mieszkańców. Burmistrz chce wytycznych

– Nie interesuje mnie polityka, interesuje mnie bezpieczeństwo moich mieszkańców – mówi burmistrz Polkowic Łukasz Puźniecki. Jego zdaniem nie sposób w obecnej sytuacji zorganizować majowych wyborów prezydenckich tak, by udział w nich był bezpieczny dla obywateli.

Puźniecki wystosował list do komisarza wyborczego w Legnicy, domagając się jasnych wytycznych co do sposobu organizacji wyborów. Jego zdaniem na dziś ich przeprowadzenie będzie równoznaczne z narażeniem zdrowia nie tylko wyborców, ale też wszystkich osób zaangażowanych w przeprowadzenie powszechnego głosowania.

Wątpliwości samorządowca dotyczą m.in. sposobu przyjmowania zgłoszeń kandydatów do obwodowych komisji wyborczych. Dotychczas takich zgłoszeń należało dokonać osobiście w urzędzie gminy. Polkowicki ratusz pracuje jednak dziś w trybie wewnętrznym, a termin zgłoszeń minie 10 kwietnia. To okres, w którym Polaków wciąż obowiązuje rządowy zakaz wychodzenia z domu. Teraz ratusz pracuje w trybie wewnętrznym ograniczając do minimum bezpośredni kontakt. W dodatku mieszkańcy nie kwapią się do pracy przy organizacji wyborów: – W zakresie zgłoszeń, które przyjęto dotychczas, otrzymuję od mieszkańców pierwsze sygnały o wycofaniu swojego akcesu do pracy w komisjach –  twierdzi burmistrz.

Szef gminy Polkowice widzi też problem z przeprowadzeniem spotkań organizacyjnych komisji oraz szkoleń dla ich członków. Na terenie gminy jest  15 obwodowych komisji wyborczych, a każda liczy minimum 75 osób. Zorganizowanie szkoleń jest więc na dziś niemożliwe.

Trudno też dziś wskazać, gdzie miałyby zostać przeprowadzone głosowania. W Polkowicach jednym z tych miejsc była miejscowa przychodnia zdrowia, która dziś z oczywistych względów nie może być brana pod uwagę.

– W obecnym stanie epidemii oczekuję szczegółowych wytycznych, które mógłbym uznać za wystarczające, by nie narażać zdrowia i życia mieszkańców gminy Polkowice – podsumowuje Łukasz Puźniecki.

Podtrzymywanie przez Prawo i Sprawiedliwość majowego terminu wyborów prezydenckich w realiach pandemii koronawirusa jest dziś szeroko krytykowane przez opozycję. Doszło nawet do tego, że – według nieoficjalnych informacji – rywale Andrzeja Dudy rozważają wycofanie się z wyścigu o fotel głowy państwa. Wówczas, zgodnie z kodeksem wyborczym, głosowanie musiałoby zostać przeniesione na inny termin.

Dodaj komentarz