REGION. Nie dość, że zdezelowane, to jeszcze niepunktualne. Stan busów, wożących pasażerów po Zagłębiu Miedziowym, jest wręcz tragiczny – wynika z drugiej już kontroli, jaką w ostatnich dniach przeprowadzili legniccy policjanci. Tym razem wspomagali ich funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego.
Wczoraj sprawdzono w sumie 54 busy i autobusy, kursujące na trasach z Legnicy do: Lubina, Jawora, Złotoryi, Prochowic i Chojnowa i dodatkowo 46 samochodów ciężarowych.
– Z uwagi na zły stan techniczny pojazdów, zatrzymano w sumie 27 dowodów rejestracyjnych – wylicza podinspektor Sławomir Masojć, oficer prasowy legnickiej policji. – Podobnie jak podczas ubiegłotygodniowych kontroli, głównymi powodami zatrzymania tych dokumentów były braki w oświetleniu, zły stan układu hamulcowego i kierowniczego oraz wycieki płynów z silnika – uzupełnia rzecznik.
Wielu przewoźników może wkrótce stracić koncesje na usługi przewozowe, bowiem mundurowi już zapowiedzieli, że w związku z nieprawidłowościami w rozkładzie jazdy busów i brakiem terminowości ich kursowania, o wszystkich mankamentach poinformują urząd marszałkowski, który wydaje pozwolenia na przewóz osób.
Podczas ostatniej akcji mandatami ukarano łącznie 60 kierowców. Wobec jednego, który miał 0,34 promila alkoholu, skierowano sprawę do sądu. Z kolei w minioną środę sprawdzono 23 busy. Wówczas 16 kierowcom zatrzymano dowody rejestracyjne i wystawiono mandaty.
– Kontrole przewoźników będą kontynuowane – wyraźnie zaznacza podinspektor Sławomir Masojć.
JOM