Wiadomo, po co antyterroryści odwiedzili Złotoryję (FOTO, WIDEO)

Wiemy już, czego dotyczyła ubiegłotygodniowa akcja antyterrorystyczna w centrum Złotoryi, która mocno zaciekawiła wielu mieszkańców. Okazuje się, że tego dnia funkcjonariusze odwiedzili również inną miejscowość w powiecie złotoryjskim.

O wizycie uzbrojonych w broń długą funkcjonariuszy pisaliśmy w tamtym tygodniu. Wówczas policja była bardzo powściągliwa w udzielaniu informacji. Dzisiaj wiemy już, że złotoryjska akcja była częścią śledztwa prowadzonego przez wielkopolską delegaturę Prokuratury Krajowej. Celem śledczych była zorganizowana grupa przestępcza, zajmująca się kradzieżami samochodów na terenie Polski i Europy.

W jednodniowej akcji pod koniec stycznia wzięło udział ponad dwustu policjantów, którzy w tej samej chwili weszli do ponad 40 mieszkań. Do miejsc zamieszkania najważniejszych i najbardziej niebezpiecznych przestępców skierowano funkcjonariuszy Biura Operacji Antyterrorystycznych Komendy Głównej Policji oraz Samodzielnych Pododdziałów Antyterrorystycznych Policji. Łącznie zatrzymanych zostało 13 osób. Są to mieszkańcy województwa dolnośląskiego, lubuskiego i kujawsko-pomorskiego, w wieku od 29 do 42 lat. Głównym podejrzanym o kierowanie grupą jest Bartłomiej B.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Wielkopolski Wydział Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Poznaniu. Od jego naczelnika, Rocha Waszaka, dowiedzieliśmy się, że do zatrzymań doszło m.in. również w Złotoryi i Nowym Kościele.

Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że grupa działała od co najmniej roku na terenie województw: wielkopolskiego, dolnośląskiego, lubuskiego, kujawsko-pomorskiego, łódzkiego i małopolskiego, a także na terenie Niemiec, Francji, Czech i Słowacji. Gangsterzy zajmowali się kradzieżami głównie francuskich samochodów dostawczych renault master i opel motano oraz ich legalizacją poprzez przerabianie znaków identyfikacyjnych pochodzących od innych, wcześniej całkowicie zniszczonych pojazdów. Dodatkowo policjanci ustalili, że obiektem zainteresowania grupy były również motocykle crossowe oraz enduro.

W trakcie przeszukań znaleziono kilka skradzionych samochodów różnych marek, zabezpieczono także ponad 20 motocykli oraz mnóstwo części samochodowych pochodzących od ponad 40 pojazdów. Zatrzymani przechowywali w swoich domach także narzędzia służące do kradzieży samochodów oraz urządzenia do zagłuszania i wykrywania sygnału GPS oraz skanowania częstotliwości policyjnych.

W domu jednego z członków grupy policjanci znaleźli 800 tys. zł w gotówce. Funkcjonariusze szacują, że łupem przestępców padły pojazdy warte w sumie kilka milionów złotych.

Większość z zatrzymanych usłyszała zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, która z nielegalnego procederu uczyniła sobie stałe źródło dochodu.

– Sąd Rejonowy – Poznań Stare Miasto na wniosek prokuratora wobec ośmiu podejrzanych zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Wobec pozostałych podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego oraz policyjnego dozoru. Grozi im do dziesięciu lat więzienia – informuje podkomisarz Maciej Święcichowski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

Materiał filmowy:

.

Fot. KWP w Poznaniu

 

Dodaj komentarz