Nie dwiema, a trzema spółkami miał kierować Mirosław Skowron. Jak potwierdza rzeczniczka KGHM Justyna Mosoń, dotychczasowy szef PeBeKa otrzymał też nominację jako prezes Energetyki i WPEC-u. Decyzje rad nadzorczych spółek nie spodobały się jednak prezesowi Polskiej Miedzi.
O zawirowaniach w trzech wymienionych spółkach piszemy od kilku dni. Szef PeBeKa miał kierować także Energetyką. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Dziś głos w tej sprawie zabrał KGHM: – Rada Nadzorcza spółki Energetyka 27 października podjęła decyzję o delegowaniu Mirosława Skowrona do pełnienia funkcji prezesa zarządu spółki na okres do trzech miesięcy. Jednocześnie został delegowany przez Walne Zgromadzenie Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Legnicy kierowania tą spółką – przyznaje Justyna Mosoń, rzecznik prasowy spółki.
– Prezes zarządu KGHM Radosław Domagalski-Łabędzki uznał, że te rekomendacje nie są najlepszym rozwiązaniem ze względu na ambitne plany rozwojowe spółki PeBeKa. Delegowanie prezesa Skowrona do kierowania innymi podmiotami grupy KGHM mogłoby w istotny sposób wpłynąć na sprawną realizację strategii rozwoju PeBeKa, która zakłada większą aktywność w pozyskiwaniu kontraktów na rynkach międzynarodowych. 30 października nastąpiła zmiana w składzie Zarządu Energetyka i pełniącą obowiązki prezesa zarządu została Ewa Mirońska, dotychczasowa wiceprezes zarządu – dodaje rzeczniczka.
Naszych Czytelników interesowało też, czy za weekendowe prezesowanie należy się odprawa. – Prezes Mirosław Skowron nie otrzymał wynagrodzenia ani odprawy – odpowiada Justyna Mosoń.