Nie minęły nawet dwa miesiące, a legniccy urzędnicy znów muszą liczyć straty, które wandale spowodowali na placu zabaw przy alei Zwycięstwa. Tym razem naprawa będzie kosztować ponad 3 tys. zł. Rocznie miasto wydaje na ten cel kilkadziesiąt tys.
W listopadzie ub.r. chuligani zniszczyli ogrodzenie enklawy maluchów, która została otwarta zaledwie rok wcześniej kosztem ok. 200 tys. zł. Tym razem wandale wyłamali siedem paneli w ogrodzeniu.
– Kto to zrobił? Być może nudząca się młodzież? O tym zdarzeniu poinformowana została policja. Za niszczenie mienia grozi do pięciu lat więzienia – komentuje Zygmunt Mułek z legnickiego magistratu.
Zniszczenia na placu przy al. Zwycięstwa są tym bardziej dotkliwe, że w okolicy nie ma drugiego takiego miejsca.
– Legnickie place zabaw często padają ofiarą chuliganów. W minionym roku było ich sporo. Najpoważniejsza dewastacja miała miejsce na placu zabaw w parku Miejskim, gdzie ktoś podpalił kolejkę. Straty oszacowano na około 20 tys. zł – ubolewa Mułek.
Jak szacują urzędnicy, rocznie na naprawy zniszczeń na placach zabaw wydajemy nawet 80 tys. zł
