Do 20 kwietnia mieszkańcy gminy Jerzmanowa mają przeprowadzić na swoich posesjach deratyzację. Po tym terminie oporni muszą się liczyć z karami.
Deratyzacja w gminie Jerzmanowa jest obowiązkowa, co wynika z uchwały rady, i odbywa się raz w roku. Mieszkańcy dostali trutkę na szczury. Największy problem jest przy jednej z ulic w Jaczowie.
– Jedna z rodzin nie chce wyłożyć trutki, ze względu na zwierzęta – powiedział nam Waldemar Szpilewicz, sekretarz gminy. – Poczekamy do 20 kwietnia. Jeśli ktoś nie przeprowadzi odszczurzania, będzie dyscyplinowany – dodaje.
Sprawa zostanie zgłoszona np. do sanepidu i na policję. Ze szczurami walczą nie tylko mieszkańcy, ale i gmina – przeprowadzając deratyzację w sieciach kanalizacyjnych.
UR/FOT. ILUSTRACYJNE
