W miesiąc zginęło więcej niż przez cały rok

Początek 2018 roku był tragiczny pod względem wypadków drogowych. Tylko przez miesiąc w powiecie lubińskim zginęło więcej osób niż przez cały 2017! – Pracuję w policji blisko 29 lat i nie przypominam sobie tak tragicznego początku roku. Mam nadzieję, że wyczerpany już został limit nieszczęść na terenie powiatu lubińskiego – mówi inspektor Tomasz Gołaski, komendant lubińskiej policji.

Rok 2018 rozpoczął się na drogach powiatu lubińskiego tragicznie. Komendant tutejszej policji nie waha się użyć określenia „czarny miesiąc”. Do tej pory w wypadkach drogowych zginęło już siedem osób, podczas gdy przez cały 2017 rok takich śmiertelnych ofiar było sześć.

– Od 2015 roku obserwujemy, że tych wypadków śmiertelnych z roku na rok mieliśmy sukcesywnie mniej. Trend był więc pozytywny. Natomiast tegoroczny styczeń był tragiczny – przyznaje Mariusz Łukasiewicz, naczelnik wydziału ruchu drogowego lubińskiej policji.

W 2015 roku na drogach powiatu lubińskiego w wypadkach zginęło dziesięć osób, rok później było osiem ofiar, a w ubiegłym roku sześć.

W tym roku czarna seria rozpoczęła się 7 stycznia, kiedy to na drodze krajowej nr 36 pod Niemstowem zginął 29-latek. Jego auto na prostym odcinku wypadło z drogi. Mężczyzna wypadł z auta i zginął na miejscu (pisaliśmy o tym TUTAJ)

Następnie w wypadku na drodze Lubin – Rudna zginęli kobieta i mężczyzna („Nie żyją dwie osoby”).

Zaś w ostatnim tygodniu najpierw w mieście autobus potrącił 67-letnią kobietę, która zmarła na miejscu („Śmierć na przejściu dla pieszych”), a później doszło do tragicznego wypadku na drodze serwisowej między Lubinem a Polkowicami, gdzie naczepa tira uderzyła w bus wiozący górników do pracy. W jego wyniku zginęły trzy osoby („Tragedia na drodze” i „Nie żyje trzeci górnik ranny w wypadku”).

Wypadek, w wyniku którego zginęło trzech górników

Lubińscy policjanci nie chcą spekulować i mówić o przyczynach tych wypadków, podkreślając, że wyjaśnią je prowadzone przez prokuraturę śledztwa. Przyznają jednak, że na naszych drogach zrobiło się niebezpiecznie.

– Widać, że to zagrożenie u nas jest największe – mówi komendant Gołaski, dodając, że na drogach powiatu lubińskiego pojawi się więcej patroli, tutejszych policjantów wspomoże w tym względzie komenda wojewódzka oraz funkcjonariusze z innych powiatów. – Na pewno będziemy robić wszystko, żeby tych zdarzeń było jak najmniej. Będzie więcej kontroli, i prędkości, i trzeźwości – przyznaje.

– Oprócz tego, że działania kontrolne będą nasilone, to istotną rzeczą jest to, że zwiększamy swoje działanie i zaangażowanie odnośnie profilaktyki – dodaje naczelnik wydziału ruchu drogowego lubińskiej policji. – Będziemy podejmować działania prewencyjne uświadamiając społeczeństwo odnośnie skutków zbyt szybkiej jazdy, prowadzenia pod wpływem alkoholu czy niebezpieczeństw poruszania się bez odblasków – wylicza.

Czy policjanci zauważyli szczególnie niebezpieczne miejsca w powiecie lubińskim? Na pewno szczególną uwagę zwracają na drogi krajowe przebiegające przez ten teren, numer 3 i 36, gdzie ruch jest dosyć duży. Jednak w rozmowie z dziennikarzami raczej unikają określeń, czy któreś z miejsc jest wyjątkowo niebezpieczne lub bezpieczne. Odnośnie miejsca, gdzie doszło do tragicznego wypadku z udziałem busa i zginęły trzy osoby, policja nie miała wcześniej żadnych zgłoszeń, czy to odnośnie złego oznakowania czy stanu nawierzchni.

– Sugerowano nam, że przyczyną wypadku mógł być stan nawierzchni. W tej sprawie wypowie się prokuratura – dodaje naczelnik wydziału ruchu drogowego lubińskiej policji.

Dodaj komentarz