Uwaga, rój pszczół w lubińskim rynku

Czy są niebezpieczne? Lepiej nie sprawdzać tego na własnej skórze – jeden z naszych Czytelników zauważył rój pszczół w rynku. Strażacy radzą, by lepiej omijać to miejsce.

Pszczoły zagnieździły się na ścianie budynku, tuż przy punkcie sprzedaży telefonów. Strażacy odebrali już kilka zgłoszeń w tej sprawie, jednak – jak się okazuje – w tym przypadku mogliby jedynie odgrodzić miejsce taśmą.

– Od kilku lat to nie należy już do naszych kompetencji – tłumaczy oficer dyżurny lubińskiej straży pożarnej. – Niegdyś rzeczywiście to my byliśmy wzywani do usuwania gniazd owadów czy wspomnianego roju. Jednak w sprawę włączyła się ochrona środowiska, ponieważ część owadów ginęła podczas takich interwencji. Było to też zagrożeniem dla nas strażaków, często zdarzało się, że zostaliśmy pogryzieni, ponieważ nie specjalizujemy się w tego typu interwencjach – tłumaczy strażak.

Ostatecznie sprawą musi się zająć właściciel lub zarządca budynku. To on musi wezwać specjalistyczną firmę, która zajmie się owadami. Jeśli nie mają na nią namiarów, może w tej sprawie skontaktować się ze strażą pożarną. Pamiętajmy jednak, że pszczoły usuwane są dopiero po godzinie 19, kiedy tracą swoją dzienną aktywność.

Strażacy zaznaczają, że takie sytuacje z pewnością będą się teraz powtarzać, bo teraz owady są szczególnie aktywne.

Źródło; Lubin.pl

Dodaj komentarz