Kantory należące do sieci Interchange i Money Exchange wprowadzały swoich klientów w błąd co do aktualnych cen walut. Za sposób, w jaki były skonstruowane tablice z kursami, Interchange musi zapłacić ponad 1,2 mln zł kary.
Pod koniec 2016 r. do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta zaczęły napływać skargi od klientów, w tym także turystów zza granicy, którzy zostali wprowadzeni w błąd co do wysokości kursów walut. Zawiadomienie w tej sprawie wysłał do UOKiK też Narodowy Bank Polski. Okazało się, że w kantorach sieci Interchange stosowano tablice, których układ sugerował klientom inne od rzeczywistych ceny walut.
– Zwyczajowo w kolumnie lewej znajdziemy kurs skupu waluty, a w prawej kurs sprzedaży. Tablice w kantorach prowadzonych przez Interchange Polska i Money Exchange Poland, które działają w ramach jednej sieci „Interchange”, miały odwrotną kolejność. Dlatego wielu klientów myślało, że wymieniają walutę na złotówki po wyższym kursie, prezentowanym po lewej stronie tablicy. Tymczasem różnica w stosunku do innych kantorów sięgała nawet 30 procent. Przykładowo, konsumenci za sto euro otrzymywali około trzystu złotych, zamiast około czterystu – wyjaśnia Marek Niechciał, prezes UOKiK.
Urząd stwierdził, że kantory od kilku już lat otrzymywały reklamacje od klientów, na wniosek których anulowały znaczną liczbę transakcji.
– Zapytaliśmy o liczbę reklamacji konkurentów, którzy stosują prawidłowe tablice. Rezultat? Nie wpływały do nich prośby o zwrot pieniędzy, a liczba transakcji anulowanych wynosiła zero lub była symboliczna. To potwierdza, że jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że na tablicy w kolumnie lewej znajdziemy kurs skupu waluty, a w prawej kurs sprzedaży. Decyzji dotyczącej Interchange nadaliśmy rygor natychmiastowej wykonalności. Oznacza to, że musi natychmiast zmienić tablice. Money Exchange dobrowolnie zmienił praktykę – dodaje szef Urzędu.
Spółka Money Exchange uniknęła kary finansowej, z kolei na Interchange urząd nałożył ponad 1,2 mln zł kary. Na jej wysokość wpływ miało to, że ten kantor nie zmienił stosowanej od ponad czterech lat praktyki, pomimo wcześniejszego upomnienia prezesa UOKiK. Obie firmy muszą też poinformować o tym klientów na swoich stronach internetowych. Decyzje te nie są prawomocne i spółki odwołały się już do sądu.
– Otrzymujemy sygnały o tym, że również inne kantory mogą stosować tablice z odwrotnym układem kolumn z kursami walut. Mogą tym wprowadzać w błąd, dlatego sprawdzimy działania pozostałych kantorów – zapowiada Marek Niechciał.
W Polsce działa prawie 5 tys. kantorów.
źródło: UOKiK; fot. Pixabay