Uratowały go barierki. Był pijany!

O wielkim szczęściu może mówić kierowca mercedesa, który… zatrzymał się na barierkach. Mężczyzna był pijany, jak się dowiedzieliśmy, miał 1,7 promila alkoholu w organizmie.

Zdarzenie miało miejsce po godzinie 17 na drodze z Lubina do Obory. Jak relacjonuje jedna z naszych Czytelniczek, kierowca mercedesa uderzył w barierki w miejscu, gdzie budowana jest droga ekspresowa S3. – Uderzył to mało powiedziane. Cały przód auta jest zmiażdżony. Te barierki właściwie go uratowały, bo gdyby nie one, to spadłby ze skarpy – opowiada kobieta.

W miejscu, gdzie doszło do zdarzenia, przez jakiś czas występowały utrudnienia. Ruch odbywał się tam wahadłowo.

Jak nas poinformował oficer dyżurny lubińskiej komendy, kierowca mercedesa nie odniósł żadnych obrażeń. Na szczęście nie wyrządził też krzywdy żadnemu z innych zmotoryzowanych – policja podaje, że mężczyzna był pijany. Miał 1,7 promila w organizmie, musi się więc liczyć z surowymi konsekwencjami.

Fot. Agnieszka Jankowska

Dodaj komentarz