Ukradł alkohol i groził ekspedientce

Ukradł dwa piwa z jednego ze sklepu na terenie Jawora. Zatrzymany przez ekspedientkę zaczął grozić, że ją zabije. Mężczyzna był pijany. Trafił do aresztu.

Do jednego z jaworskich sklepów wszedł mężczyzna, który nie zamierzał zapłacić za zakupy.

–  Jaworzanin wziął z półki dwa piwa w puszce i nie zamierzał za nie za płacić. Schował je bowiem do kieszeni spodni, przekroczył linię kas i próbował opuścić sklep, jednak uniemożliwiła mu to skutecznie jedna z ekspedientek. Kobieta dokonała ujęcia złodzieja, zaprowadziła go na zaplecze i wezwała na miejsce policyjny patrol – informuje Ewa Kluczyńska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jaworze. 

Wtedy mężczyzna zaczął się zachowywać agresywnie i wulgarnie. Otworzył jedno z piw i wypił je. Ekspedientce groził, że ją zabije.

– Mundurowi natychmiast zatrzymali awanturnika. Mężczyzna nie hamował się nawet przy policjantach i podczas trwania interwencji wielokrotnie odgrażał się ekspedientce,  że ją zabije. Jak się okazało, 44-latek był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie prawie 1,5 promila alkoholu – dodaje Kluczyńska. 

Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty dotyczące gróźb karalnych. Okazało się bowiem, że to nie pierwsza taka sytuacja w tym samym markecie.  Sąd Rejonowy w Jaworze zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt. Najbliższe trzy miesiące podejrzany spędzi za więziennymi kratami. Łącznie w więzieniu 44-latek może spędzić dwa lata.

Zdjęcia: KPP Jawor

Dodaj komentarz