Ślub od pierwszego wejrzenia. Swatał Turek (WIDEO, FOTO)

Legnicka prokuratura zatrzymała przedsiębiorczego obywatela Turcji, który na terenie Polski zakładał fikcyjne spółki i pośredniczył w zawieraniu papierowych małżeństw. Swe usługi oferował głównie mężczyznom spoza Europy, którzy w naszym kraju chcieli zalegalizować swój pobyt i zatrudnienie.

Obcokrajowiec wszystkiemu zaprzecza i do niczego się nie przyznaje. Sąd jednak nie dał mu wiary i na wniosek prokuratury aresztował na trzy miesiące. W zatrzymaniu 55-letniego Turka udział wzięli funkcjonariusze straży granicznej.

Prokurator Mariusz Kluczyński

Jak informuje Mariusz Kluczyński z wydziału śledczego Prokuratury Rejonowej w Legnicy, postępowanie prowadzone jest pod kątem przestępstwa polegającego na podejmowaniu czynności mających postać umożliwiania czy też ułatwiania pobytu wbrew przepisom ustawy o cudzoziemcach na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

Podejrzany pomagał innym obcokrajowcom w znalezieniu pracy. Mężczyźni zatrudniani byli w firmach istniejących tylko na papierze. Obrotny Turek znajdował im także kandydatki na żony. Jego klientami byli głównie Turcy, ale również obywatele Egiptu i Albanii.

Jedna z Polek już usłyszała zarzut zawarcia małżeństwa w związku z uzyskaniem korzyści majątkowej, a tym samym legalizacją pobytu cudzoziemca. Wobec kobiety zastosowano dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. – Było to małżeństwo bez wątpienia pozorne – zapewnia prokurator Mariusz Kluczyński. Kobieta nie zaprzecza, że miała kłopoty finansowe, dlatego za określoną kwotę zgodziła się na poślubienie nieznajomego mężczyzny.

Oprócz Turka i Polki w proceder zamieszane są jeszcze dwie osoby. To także obywatel Turcji i obywatelka Polski. Oni również usłyszeli zarzuty w tej sprawie.

Prokuratura zabezpieczyła majątek aresztowanego Turka, w tym samochód i pieniądze w gotówce. Póki co grozi mu kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Śledczy będą jednak mieli problemy z przesłuchaniem wielu świadków i podejrzanych, ponieważ większość z nich przebywa poza granicami Polski. W odległych kulturowo krajach, z których instytucjami nie będzie łatwo nawiązać współpracy.

FOT. STRAŻ GRANICZNA/JOM

Dodaj komentarz