Lubinianka oprócz stanięcia na najniższym stopniu podium, co jest ogromnym sukcesem zanotowała nowy rekord życiowy – 37.746 sekundy.
– To wielki sukces naszej zawodniczki, która wraca do znakomitej formy po kontuzji. Trzecie miejsce w tak prestiżowych zawodach, to coś niesamowitego, tym bardziej, że Puchar Świata to zarazem klasyfikacje do Igrzysk Olimpijskich 2022. Cieszy forma Kai, przed którą kolejne starty w Stanach Zjednoczonych, gdzie również może pokusić się o tak znakomity wynik – mówi Marian Węgrzynowski, prezes MKS Cuprum Lubin.
Rywalizację na 500 metrów wygrała Amerykanka Erin Jackson (37.602s) przed Japonką Nao Kodairą (37.708). Na dziewiątej pozycji sklasyfikowana została inna lubinianka, Andżelika Wójcik (38.198).
Kaja Ziomek stanęła na podium Pucharu Świata po raz pierwszy w karierze.
