Tragiczny finał poszukiwań 37-latka (WIDEO)

skoda Kaczawa Prochowice ciało (5)Potwierdziły się przypuszczenia, że nieżyjący kierowca samochodu wydobytego z Kaczawy, to poszukiwany od poniedziałku 37-letni mieszkaniec gminy Wądroże Wielkie. Kontakt z mężczyzną urwał się w ostatni poniedziałek około godz. 23, gdy nie dotarł do miejsca pracy.

W środowy wieczór koledzy zaginionego mężczyzny odtworzyli jego trasę przejazdu z domu do zakładu pracy. W okolicach Lisowic pod Prochowicami zwrócili uwagę na powyginany ekran energochłonny. Kiedy zaczęli przeczesywać okolicę, w korycie rzeki zauważyli znajomy samochód.

Jagoda EkiertJak informuje sierżant sztabowy Jagoda Ekiert z legnickiej drogówki, kierowca wyłowionej z wody skody prawdopodobnie na łuku drogi – prowadzącej z Prochowic do Lisowic – nagle stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego uderzył w barierę energochłonną, a następnie wpadł do Kaczawy.

Wydobyty przez płetwonurków samochód to srebrna skoda fabia kombi. Dokładnie takim samochodem poruszał się młody mężczyzna, którego od dwóch dni poszukiwała zrozpaczona żona. Kobieta na własną rękę – m.in. za pośrednictwem popularnego portalu internetowego – próbowała czegokolwiek dowiedzieć się o losach męża. W środę przed północą na jej internetowym profilu zaczęły się pojawiać pierwsze kondolencje.

Nieoficjalnie wiadomo, że przejazd samochodu, którym podróżował 37-letni mieszkaniec powiatu jaworskiego, uwidocznił monitoring zainstalowany w okolicach przejazdu kolejowego w Szczedrzykowicach. Wszystko wskazuje na to, że było to na kilka minut przed tragedią.

  1. To kłamstwo! Mariusza odnaleźli przyjaciele. Policja guzik zrobiła. Dwa dni przyjaciele , znajomi, sąsiedzi ze wsi szukali Mariusza aż niestety znaleźli auto w rzece 🙁 pokój jego duszy 🙁

Dodaj komentarz