Tragedia w Tymowej. 51-latek jechał bez kasku

Wracamy do tragicznego w skutkach wypadku koło Ścinawy, w którym śmierć na miejscu poniósł motorowerzysta. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Lubinie. Na tę chwilę wiadomo, że zginął 51-letni mieszkaniec Tymowej, który jechał bez kasku ochronnego. Więcej szczegółów powinniśmy poznać po zaplanowanej na jutro sekcji zwłok mężczyzny. 

Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie 14 marca. Jadący polną drogą motorowerem marki Romet 51-latek wjechał w ceglany mur. Zarówno straż pożarna jak i pogotowie ratunkowe podjęło próbę reanimacji mężczyzny to jednak nie udało się go uratować. Lubińscy policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej przy udziale prokuratora zabezpieczyli rozbity pojazd oraz ciało kierowcy.

– Badamy w tej chwili okoliczności i przyczyny tego zdarzenia. Postępowanie dotyczy wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Na chwilę obecną jest jeszcze zbyt wcześnie, byśmy mogli powiedzieć więcej – informuje Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

– Zostanie przeprowadzona sekcja zwłok, która odpowie na niektóre ważne pytania w tej sprawie, takie jak bezpośrednia przyczyna zgonu czy stan kierującego bezpośrednio przed zdarzeniem. Wiemy na pewno, że mężczyzna jechał bez kasku – dodaje prokurator.

Według relacji świadków zdarzenia, 51-latek jechał bardzo brawurowo, stając na jednym kole.

Dodaj komentarz