Na takie widoki natknęli się mieszkańcy gminy Grębocice Krzysztof Kowalski i jego kuzyn Józef Kowalski, w lesie między Krzydłowicami a zbiornikiem odpadów poflotacyjnych „Żelazny Most”.
Nic więcej mówić nie trzeba. W tym kwiecie można się nie tylko zapachowo „wykąpać”, ale i zakochać. A przede wszystkim trzeba to piękno natury zobaczyć.
UR
UR












