
Do wypadku doszło około południa. Maszyna, która uległa wypadkowi to szybowiec ASG 29, który posiada silnik dolotowy. Jak mówią świadkowie, na szczęście pilot zaczął już podchodzić do lądowania. W pewnym momencie maszyna runęła na ziemię. Z relacji wiceprezesa aeroklubu pilot był doświadczony i przyjechał do Lubina w ramach wiosennego obozu szybowcowego. Lot miał charakter sportowy. – Nie wiemy czy był to błąd pilota czy jakaś usterka techniczna. Na ten moment to nie jest najważniejsze, zbadaniem przyczyn wypadku zajmą się odpowiednie służby – dodaję Jakub Eichstaed, wiceprezes klubu.




