Mieszkanka Lubina zauważyła szczura biegającego przy jednym z bloków przy ulicy Kilińskiego. Ani magistrat, ani tamtejsza spółdzielnia nie otrzymały jednak żadnego oficjalnego zgłoszenia w tej sprawie.
Na zdjęciach widać, jak przed wejściem do jednej z klatek przy ulicy Kilińskiego biega szczur. Czy gryzoni jest więcej? – Nikt nam nie zgłaszał tego problemu – zapewnia Piotr Motyliński, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Nasz dom”, do której należy budynek. – W zależności od potrzeb, trzy lub cztery razy rocznie, przeprowadzamy na terenie naszej spółdzielni deratyzację. Ostatnią robiliśmy kilka miesięcy temu, od tego czasu to pierwszy sygnał o szczurach – dodaje.
Więcej na ten temat można przeczytać TUTAJ.
