LUBIN. Światełko u Prezydenta

IMG_0362Betlejemskie Światło Pokoju dotarło już do Urzędu Miejskiego w Lubinie. Reprezentacja harcerzy przekazała symboliczny ogień prezydentowi Robertowi Raczyńskiemu. Harcerska akcja ma już 25 lat.

Dwa dni – tyle wynosił rekordowo krótki czas roznoszenia Światła po powiecie Lubińskim. Z reguły jednak harcerzom potrzeba około tygodnia, aby dotrzeć do wszystkich miejsc.

– Roznosimy światełka do parafii, szkół, instytucji oraz zaprzyjaźnionych osób, które wspierają nasze harcerskie działania. – wylicza Łukasz Nowicki, komendant lubińskiego hufca Związku Harcerstwa Polskiego.

Dzisiaj w magistracie, reprezentacja harcerzy wręczyła Betlejemskie Światło Pokoju prezydentowi Lubina.

– Ciągle są na świecie miejsca, które potrzebują takiego światła. – mówi Robert Raczyński, prezydent Lubina. – Ta akcja daje ludziom nadzieję.

W roznoszenie światełka po powiecie lubińskim zaangażowanych jest co roku około 50 harcerzy. Patrole muszą bardzo uważać, aby ogień nie zgasł podczas przenoszenia. Istnieje nawet specjalna sprawność Betlejemskiego Światła Pokoju, przyznawana osobom, które przekazują płomień. Zdarzają się bowiem sytuacje, że światełko gaśnie i trzeba wówczas rozpalać je ponownie w siedzibie hufca.

IMG_0341
Damian Hadała, drużynowy i Łukasz Nowicki, komendant ZHP Lubin

– Aby tego uniknąć, używamy lampek naftowych, ponieważ są najtrwalsze. Mimo wszystko takie sytuacje się zdarzają, zwłaszcza kiedy jest wietrzna pogoda – przyznaje Łukasz Nowicki. – Pewnego razu musieliśmy wrócić z drugiego końca powiatu do biura hufca, żeby ponownie odpalić ogień. Kilkanaście lat temu natomiast zdarzyło się, że zgasło światełko zarówno w hufcu jak i u harcerzy, którzy akurat nieśli je w mieście. Wtedy musieliśmy jechać do harcerzy w Polkowicach i tam ten płomyk na nowo rozpalić- wspomina Nowicki.

Betlejemskie Światło Pokoju jest przekazywane w Polsce już od 25 lat. W tym roku akcja odbywa się pod hasłem „Zauważ człowieka”. Harcerze chcą uwrażliwić społeczeństwo na problemy ludzi samotnych, starszych, a często i chorych, którzy czekają na to, aby ktoś się nimi zainteresował i pomógł.

 IMG_0357 IMG_0353  IMG_0345

Dodaj komentarz