Strusia polityka legnickiej policji (WIDEO)

Dopiero po trzech dniach od głośnego napadu na punkt skupu złota, legnicka policja zdecydowała się poinformować o szczegółach zajścia z udziałem 24-letniego recydywisty. Świadkami pościgu było wielu klientów, którzy o tym, co widzieli, błyskawicznie poinformowali dziennikarzy. Niestety, policja odmawiała udzielenia jakichkolwiek informacji.

Do napadu doszło 7 listopada br. przy ul. Złotoryjskiej w samym centrum miasta. Wieczorem do punktu skupu złota wszedł mężczyzna i wykorzystując moment, kiedy ekspedientka zdejmowała biżuterię z wystawy, chwycił ułożoną na tacy jubilerskiej biżuterię, po czym wybiegł z lokalu.

– Sprawca napadu długo nie cieszył się jednak wolnością, bowiem niemal natychmiast po tym jak dokonał kradzieży, został zatrzymany przez dwóch legnickich studentów – relacjonuje młodszy aspirant Iwona Król-Szymajda, oficer prasowy legnickiej policji. – Młodzi mężczyźni nie wahali się ani chwili, kiedy przechodząc obok miejsca kradzieży usłyszeli wołanie o pomoc i ruszyli w pościg za mężczyzną, który właśnie przebiegł obok nich – dodaje policjantka.

Z relacji legnickich studentów wynika, że złodziej proponował im, aby go puścili w zamian za biżuterię. – Studenci nie reagowali i gdy jeden z nich wyjął telefon, aby zadzwonić na policję, napastnik wyjął schowany nóż i zaczął nim wymachiwać w kierunku mężczyzny. Student zachował zimną krew i wytrącił nóż z ręki przestępcy. Wspólnie z kolegą przytrzymał 24-latka, aby ten już nie stwarzał zagrożenia i poprosili o telefon na policję kobietę, która przechodziła obok. Natychmiast na miejsce zdarzenia udali się policjanci z wydziału prewencji, którzy zatrzymali napastnika.

Mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie. Policjanci odzyskali skradzione mienie, które wkrótce trafi do właściciela.

Studenci to mieszkańcy powiatu lwóweckiego w wieku 19 i 21 lat. – Wykazali się olbrzymią odwagą. Dzięki ich postawie sprawca tego przestępstwa nie uniknie odpowiedzialności. Postawa studentów zasługuje na uznanie i pochwałę, za kilka komendant podziękuje im osobiście  – przyznaje oficer prasowy legnickiej policji.

Zatrzymany mężczyzna jest dobrze znany legnickim policjantom, ponieważ w przeszłości był już karany za kradzieże, włamania, a także przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Jak ustalili policjanci, 24-letni legniczanin działał w warunkach tzw. recydywy. Mężczyzna dopuścił się kradzieży rozbójniczej w warunkach powrotu do przestępstwa, za co może grozić mu kara do 15 lat pozbawienia wolności. Dziś sąd przychylił się do wniosku prokuratora i aresztował go na trzy miesiące.

W ostatnim czasie to już kolejny przypadek, kiedy na oficjalny komunikat mundurowych trzeba czekać tak długo. Gdy policja nie udziela żadnych informacji, miasto zaczyna huczeć od plotek.

Dodaj komentarz