Strażackie podsumowanie 2018 roku w Polkowicach (WIDEO)

Ponad 900 wyjazdów do zdarzeń. Dwie wyjątkowo trudne akcje: gaszenie pożaru składowiska niebezpiecznych odpadów i tragiczny wypadek zbiorowy. Ponadto inwestycje, m.in. nowa drabina i samochód ratowniczo-gaśniczy. To podsumowanie działalności Państwowej Straży Pożarnej w Polkowicach w 2018 roku.

Wczoraj w polkowickim starostwie podsumowano zeszłoroczną działalność nie tylko Komendy Powiatowej PSP, ale także jednostek OSP w powiecie polkowickim.

W minionym roku, jak podkreśla komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Polkowicach, było mniej zdarzeń niż rok wcześniej.

– Jednakże były trudniejsze działania ratowniczo-gaśnicze – mówił Sylwester Jatczak, komendant powiatowy PSP w Polkowicach. – Mieliśmy dwie bardzo duże akcje. Jedną w lipcu, gdzie pięć dni trwało gaszenie pożaru nielegalnego składowiska niebezpiecznych materiałów i drugą, gdzie była presja czasu. To wypadek masowy 6 grudnia przed zjazdem na drogę ekspresową S3. Tam było 50 osób poszkodowanych, dziewięć było uwięzionych i niestety, jedna ofiara śmiertelna była.

Piotr Woźniakiewicz z KP PSP precyzuje: – W 2018 roku na terenie powiatu polkowickiego zanotowaliśmy 927 zdarzeń, w tym 407 związanych z pożarami i 466 – z miejscowymi zagrożeniami. Fałszywych alarmów było 56, w dobrej i złej wierze.

W zeszłym roku polkowicka komenda wzbogaciła się o drabinę o wysięgu 42 metrów i nowy średni samochód ratowniczo-gaśniczy.

– Udało nam się, wspólnie, pomóc w zakupie nowego średniego samochodu ratowniczo- gaśniczego dla OSP Przemków – dodał komendant powiatowy PSP. – Na koniec roku udało się też pozyskać dotację z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji na kwotę ponad 230 tysięcy złotych. Wymieniliśmy 90 procent stolarki okiennej, naprawiliśmy bramy wyjazdowe czy kanalizację wewnętrzną.

Jeden plan nadal czeka na realizację. To rozbudowa komendy. Było kilka przetargów, ale najniższe oferty przekraczały kwotę, jaką dysponowała komenda. W tym roku kwota jest już wyższa.

– Z pomocą gmin Polkowice, Grębocice, Radwanice i powiatu uda nam się rozpocząć tę inwestycję i planujemy ją zakończyć w roku 2020 – mówił Sylwester Jatczak. – Chcemy tam zrobić sale edukacyjne dla dzieci i młodzieży, a także sale szkoleń dla ochotniczych straży pożarnych.

Podczas spotkania podsumowano też działalność OSP w powiecie polkowickim. Działa tam 28 jednostek OSP, w tym 10, które włączone są do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Wszystkie uczestniczyły w wielu akcjach gaśniczych i wyjeżdżały do miejscowych zagrożeń.

– Jeśli chodzi o naszą działalność statutową, to między innymi organizowaliśmy eliminacje turnieju wiedzy pożarniczej, od szczebla podstawowego do powiatowego – mówił Wiktor Husar, prezes zarządu Oddziału Powiatowego Związku OSP RP w Polkowicach. – Opracowaliśmy innowacyjny program dotyczący integracji młodych kadr pożarniczych z terenu powiatu polkowickiego i staramy się o pozyskanie środków. Starostwo obiecało nam już pewne środki.

Jak dodał, jednostki OSP systematycznie doposażone się w różnego rodzaju sprzęt, choć potrzeby nadal są duże. Ich działalność wspierają przede wszystkim samorządy gminne i powiatowy.

– Wszystko zależy od ilości wyjazdów – mówi Kamil Ciupak, starosta polkowicki. – Mamy na terenie powiatu jednostki OSP, które wyjeżdżały do akcji 200 razy. Bez jednostek OSP ta jedna komenda nie byłaby w stanie zabezpieczyć bezpieczeństwo naszych mieszkańców – podkreśla.

Podczas spotkania w starostwie przedstawiono też informację na temat stanu ochrony przeciwpożarowej w powiecie polkowickim.

Zobacz także: 

Fot. UR

Dodaj komentarz