Związek Nauczycielstwa Polskiego przygotowuje się do zaplanowanego na przyszły piątek, 31 marca, strajku. Jeszcze dziś zarząd legnickiego oddziału ZNP spotka się na posiedzeniu, by podjąć uchwały w tej sprawie.
– Dopiero gdy podejmiemy stosowne uchwały zaczniemy oficjalnie informować dyrektorów poszczególnych legnickich szkół o tym, czy zatrudnieni w nich nauczyciele przystąpią do strajku – informuje Elżbieta Drążkiewicz-Kierzkowska, przewodnicząca legnickiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego, ucinając dyskusję na temat wyników referendum w konkretnych placówkach.
Przypomnijmy, że decyzję o przystąpieniu do ogólnopolskiego protestu środowiska pedagogów każda ze szkół miała podjąć samodzielnie – właśnie w drodze referendum. Część dyrektorów nieoficjalnie potwierdza, że w ostatni dzień marca w ich placówkach lekcji nie będzie. Pełną listę szkół sygnowaną pieczęcią ZNP poznamy jednak najwcześniej dopiero za kilka dni.
– Informację tę otrzymają jako pierwsi dyrektorzy szkół. Trafi ona do nich najpóźniej w piątek (24 marca – przyp. red.), aby mieli tydzień na przygotowanie się do strajku i poinformowanie o tym rodziców uczniów – wyjaśnia przewodnicząca legnickiego oddziału ZNP.
Ogólnopolskie działania związku to odpowiedź na rządową reformę edukacji. Członkowie ZNP domagają się deklaracji, że do 2022 r. w placówkach nie będzie zwolnień ani niekorzystnych zmian warunków pracy. Chcą również podniesienia zasadniczego wynagrodzenia o 10 proc. – Od 2012 r. w oświacie nie było podwyżek – podkreślają.