Mieszkaniec Leszna z powodzeniem sprzedawał towary, których jego klienci nigdy nie dostali. Właśnie został zatrzymany przez legnickich i wrocławskich policjantów.
49-latek wystawiał na sprzedaż samochody, maszyny rolnicze i przyczepy kempingowe. Kasował pieniądze, ale sprzętu już nie dostarczał. Trudno bowiem przekazać klientowi towar, którego się nigdy nie posiadało.
Podejrzany wpadł w ręce dolnośląskich policjantów w wyniku prowadzonej przez nich pracy operacyjnej. – Zatrzymany, chcąc utrudnić jego namierzenie, cały czas przemieszczał się po terenie kraju. Korzystając z urządzeń mobilnych, oferował poprzez jeden z portali ogłoszeniowych sprzedaż samochodów, maszyn rolniczych, czy też przyczep kempingowych, których w rzeczywistości nie posiadał – tłumaczy aspirant sztabowy Paweł Petrykowski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Mężczyzna został zatrzymany na terenie Katowic. Był bardzo zaskoczony, że policjanci namierzyli go na parkingu jednego z tamtejszych centrów handlowych.
W jaki sposób oszukiwał? – Zainteresowani jego ofertą musieli najpierw wpłacić zaliczkę. Następnie umawiali się ze sprzedającym pod wskazanym przez niego adresem, który okazywał się być fikcyjnym – relacjonuje Paweł Petrykowski. Według szacunków mundurowych, ofiarą oszusta padło kilkadziesiąt osób z całej Polski.
– Zatrzymany mężczyzna usłyszał już w tej sprawie zarzuty popełnienia przestępstw, za które może mu grozić teraz kara nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zdecyduje sąd, który na chwilę obecną zastosował już wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące – dodaje rzecznik dolnośląskiej policji.
Policjanci w dalszym ciągu wyjaśniają wszystkie okoliczności tej sprawy. Apelują też, by osoby, które zostały oszukane przez lesznianina, zgłaszały się na najbliższą komendę.
