Smutny koniec Górnika

gornikPOLKOWICE. KS Polkowice został wycofany z rozgrywek drugiej ligi piłki nożnej. Ostateczną decyzję podjęły władze klubu. – Nie ukrywam, że zmusiła nas do tego sytuacja finansowa – mówi Jan Wierzbicki, rzecznik prasowy klubu.

Górnika finansuje gmina Polkowice. W 2013 roku, mimo kiepskich wyników polkowickich piłkarzy i spadku w poprzednich latach do drugiej ligi, gmina dofinansowała klub kwotą trzech milionów złotych. Drużyna, na koniec poprzedniego sezonu, również nie osiągnęła najlepszych wyników. W tym roku więc z polkowickiej kasy do lokalnego klubu piłkarskiego trafi jedynie milion złotych.

W Polkowicach nadal będą działać grupy młodzieżowe oraz druga drużyna, która ma rozgrywać mecze w lidze okręgowej. W tym sezonie głównym celem Górnika będzie więc awans do czwartej ligi. Zawodnicy z pierwszego składu mogą pozostać w Polkowicach, jednak tylko w drugiej drużynie i na nowych zasadach finansowych.

Klub renegocjuje kontrakty z piłkarzami. W zielono-czarnych barwach nie zagrają na pewno: Damian Audaś, Rafał Darda oraz Mariusz Szuszkiewicz, którym kontrakty wygasły z końcem roku. Nie wiadomo jeszcze, jaki los czeka kadrę szkoleniową oraz całą obsługę pierwszej drużyny. – Władze klubu nie podjęły jeszcze żadnych decyzji w tym zakresie – mówi rzecznik prasowy KS Polkowice.

O obecnej sytuacji nie chce rozmawiać nowy prezes polkowickiego klubu, Paweł Wechta. Właściciel zakładu fotograficznego w Lubinie zastąpił na fotelu prezesa polkowickiego klubu Ryszarda Maraszka. Były wojewoda legnicki podał się do dymisji po tym, jak Sąd Okręgowy w Legnicy podtrzymał w mocy wyrok lubińskiego sądu. Maraszek, jeszcze jako dyrektor banku PKO BP w Lubinie, przyczynił się do udzielenia wielomilionowego kredytu jednemu z lokalnych biznesmenów. Pieniędzy bank nigdy nie odzyskał. Eksprezes polkowickiego klubu został skazany na karę pozbawienia wolności w zawieszeniu i trzyletni zakaz pełnienia kierowniczych stanowisk.

(DRM)

 

 

Dodaj komentarz