Dzięki dotacji w wysokości 60 tysięcy złotych, sale kinowe Muzy zostały wyposażone w najnowsze procesory Dolby 950 oraz dedykowane końcówki mocy do nagłośnienia marki Crown. Ponadto sala kameralna ma dodatkowe głośniki efektowe, co pozwoli cieszyć się dźwiękiem przestrzennym na najwyższym poziomie, a duża sala ma zainstalowany dodatkowy subwoofer.
W obu ekipa montująca nagłośnienie wykonała strojenie według najnowszych standardów Dolby Atmos.
Nie chodzi o to, by było jak najgłośniej, ale przyjemnie dla ucha. Teraz dźwięk jest niesamowity. Słychać każdy dialog i szelest, na przykład jak przelatuje robaczek czy skrzypi piasek pod butami. Ponieważ różnicę szczególnie widać w superprodukcjach, teraz jest okazja, by przetestować na własnych uszach nowe nagłośnienie – do 4 listopada gramy „Diunę” – zachęca Beata Kurpińska, kierownik kina Muza.
red. MRT