Dwaj pracownicy Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie podejrzani są o korupcję przy realizacji grantów na badania. Śledztwo w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Legnicy.
Naukowcy podejrzani są o to, że w zamian za łapówki umożliwili nieprawidłowe rozdysponowanie środków finansowych w kwocie około 2,2 miliona złotych, przeznaczonych na projekty badawcze. Proceder ten miał trwać przez kilkanaście lat – od roku 2001 do 2015.
– Zebrany do chwili obecnej materiał dowodowy wskazuje na to, że naukowcy Akademii Górniczo Hutniczej pozyskiwali dla jednego z wydziałów akademii granty na badania naukowe w wysokości od około 280 do 500 tysięcy złotych. W tej sprawie policjanci wydziału do walki z korupcją z dolnośląskiej komendy zatrzymali dwie osoby – pracowników uczelni, podejrzanych o nielegalny proceder – relacjonuje aspirant sztabowy Paweł Petrykowski, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Z ustaleń policji i prokuratury wynika, że zatrzymani naukowcy do wykonania poszczególnych umów grantowych wyznaczali zaufane osoby z grona znajomych lub rodziny, które nie posiadały żadnych kwalifikacji do prowadzenia badań naukowych. W efekcie opracowania naukowe były kompilacją różnych innych prac, z których część wykorzystywana była w przeszłości w innych grantach. Pieniądze za rzekomo zrealizowane projekty badawcze wpływały na konta zaufanych osób. W ten sposób poszkodowane zostały: Ministerstwo Nauki i Informatyzacji, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Narodowe Centrum Nauki oraz Komitet Badań Naukowych.
Jak informuje policja, sprawa ma charakter rozwojowy i możliwe są dalsze aresztowania. Zatrzymanym już naukowcom grozić może kara nawet do dziesięciu lat pozbawienia wolności.
Materiał wideo KWP Wrocław:
