Kilkanaście głazów z numerami i nazwami miejscowości, w których w latach 30. i 40. XX wieku istniały niemieckie, młodzieżowe obozy pracy, znaleziono na terenie Przemkowskiego Parku Krajobrazowego. Między nimi ukryta była butelka z kartką, być może listem, w środku!
– To sensacyjne odkrycie! – mówią przemkowianie należący do Stowarzyszenia Dolnośląska Grupa Eksploracyjna LEGION, którzy zajęli się odłonięciem głazów.
Dziś od wczesnego rana odkopywali oni głazy, zgromadzone w jednym miejscu. Co ciekawe, zostały znalezione ponad 17 lat temu.
– To prawda – powiedział nam Marek Cieślak, zastępca dyrektora Dolnośląskiego Zespołu Parków Krajobrazowych, któremu podlega Przemkowski Park Krajobrazowy. – Ale czekały na takich ludzi, jak członkowie LEGION-u, którzy zajęli się tym miejscem.
– Są to kamienie z obozów RAD – dodaje Marcin Jednoróg ze Stowarzyszenia. – Były to obozy pracy dla niemieckiej młodzieży, osobne dla kobiet i mężczyzn, istniejące w latach 1935-45. W rejonie Przemkowa było ich jedenaście, między innymi, w Ostaszowie, Rudzinach, Chocianowie, Gaworzycach oraz na terenie przemkowskiej huty. W sumie, mogło tu przebywać ponad dwa tysiące osób. Zajmowały się głównie pracami melioracyjnymi.
Na razie nie wiadomo, kiedy i w jakich okolicznościach głazy znalazły się w jednym miejscu. Być może po likwidacji obozów. Ale znalezienie butelki z kartką w środku zaskoczyło eksploratorów. Natychmiast zabezpieczyli ją. O odkryciu powiadomią odpowiednie służby.
– Jeśli chodzi o kamienie, to chcemy je podnieść, a potem pomalować – dodaje Marcin Jednoróg. – Najprawdopodobniej zostaną na tym terenie.
Przed eksploratorami spore wyzwanie, ale dopiszą kolejną kartę historii tej ziemi.
Dodajmy, że nazistowska organizacja Służba Pracy Rzeszy (niem. Reichsarbeitsdienst) powstała w 1935 roku. Była obowiązkowa dla mężczyzn, a potem także dla kobiet, w wieku od 18 do 25 lat. Pracowali oni na rzecz państwa, m.in. przy budowie dróg, karczowaniu lasów i melioracji.
Fot. UR
A w jakim celu pomalować?