Samorządowcy o planach PiS: zamiast reform są manipulacje (WIDEO)

Fot. P. Tracz / KPRM
Fot. P. Tracz / KPRM

Projekt połączenia Warszawy z 32 gminami i stworzenia supermetropolii budzi sporo emocji i to nie tylko wśród polityków. Opozycja uważa, że ma on na celu jedynie dopasowanie okręgów wyborczych pod rządzących, by PiS przejął urząd prezydenta stolicy. A samorządowcy krytykują rząd za brak prawdziwych reform, zastępowanych legislacyjnymi manipulacjami. 

Gdyby Prawu i Sprawiedliwości udałoby się wprowadzić w życie ten projekt, Warszawa stałaby się metropolią większą od Berlina, Rzymu czy Nowego Jorku. Powierzchnia stolicy wzrosłaby trzykrotnie, do około 1,5 tys. km². Opozycja nie ma złudzeń, że jedynym i najważniejszym celem jest przejęcie przez PiS władzy w tym samorządzie.

Konfrontacje-6-lutego-2017-3-728x410– To jest absurdalny pomysł, czysto polityczny, na bezczelnego. Chcą przyłączyć więcej samorządów, by mieć więcej swoich wyborców w okręgu warszawskim. To pokazuje jak bardzo PiS nie rozumie samorządu. Stoi za tym tylko to, że PiS chce wygrać prezydenturę Warszawy – mówi Robert Kropiwnicki, poseł Platformy Obywatelskiej.

– To kuriozalna sytuacja, w której polityka jest nadrzędna w stosunku do lokalnych potrzeb – dodaje poseł Elżbieta Stępień z Nowoczesnej. – Po pierwsze jeżeli mamy na myśli metropolię, to jest to dobrowolny związek gmin, aby móc wspólnie realizować różnego rodzaje inwestycje. Metropolia powinna być oparta o konsultacje społeczne, a narzucanie z góry, kto ma być osobą zarządzającą wydaje mi się daleko nieodpowiedzialne. Dzisiaj polityka PiS-u jest polityką uwsteczniania i powracania do czasów PZPR-u – dodaje.

Projekt ustawy, według której do Warszawy miałyby zostać przyłączone 32 gminy, Prawo i Sprawiedliwość złożyło 31 stycznia. Rada Warszawy wczoraj przyjęła uchwałę w sprawie przeprowadzenia referendum dotyczących zmian w ustroju Warszawy i zmiany jej granic. Ma się ono odbyć 26 marca. Poseł Prawa i Sprawiedliwości Wojciech Zubowski zapewnia, że projekt ten z pewnością nie zostałyby wprowadzony bez konsultacji.

Tymoteusz Myrda i Wojciech Zubowski
Tymoteusz Myrda i Wojciech Zubowski

– Mam wrażenie, że czegokolwiek nie dotyczyłby ten projekt, opozycja zawsze będzie przeciw – mówi. – Jeszcze kilkanaście miesięcy temu Platforma była gorącym zwolennikiem takiego rozwiązania – dodaje.

Pomysł PiS dotknął też innej kwestii, o której coraz częściej zaczyna się mówić, a mianowicie potrzeby dokonania reformy struktury samorządowej, po wielu latach jej funkcjonowania.

– Bezpartyjni Samorządowcy od dawna głoszą tezę, że ilość gmin w Polsce jest zbyt duża, bo to prawie trzy tysiące podmiotów, czyli cała armia radnych i burmistrzów oraz prezydentów – stwierdza Tymoteusz Myrda. – Cieszy mnie ze zaczęto dyskutować w jakikolwiek sposób na temat prób zmian w samorządności, bo po 27 latach jej istnienia czas najwyższy, żeby porozmawiać o tym, co się udało, a co trzeba poprawić. Jednak to, co robi PiS, to tak naprawdę manipulacja okręgiem wyborczym; nie dotyka to w ogóle istoty sprawy. Wolałbym, żeby PiS zaczął dyskutować naprawdę o reformie samorządności w dobrą stronę, bo Polska samorządami stoi – dodaje.

Zapraszamy do obejrzenia całej debaty:

Dodaj komentarz