Właściciele klubu Sinet dołączyli do grona miejsc przyjaznych seniorom, stawiając szlaban na organizację pokazów sprzedażowych na terenie lokalu. Nie było mowy o rozważaniu zalet i wad tego kroku. – To zwyczajna uczciwość wobec ludzi – zdradza gospodarz Sinetu
Dołączenie klubu z Bielańskiej do akcji pozornie wydaje się symboliczne, nie ma tu bowiem przestrzeni, które organizatorzy pokazów wybierają w pierwszej kolejności. Dziś jednak, właśnie dzięki zabiegom Tomasza Strojka, są na tyle zdesperowani, że pytają o wolną salę w najbardziej nawet nietypowych miejscach. W Sinecie również próbowali. Bezskutecznie.
Więcej w materiale wideo TV Regionalna.pl:
Przypadek chciał, że lokal sąsiaduje z Hotelem Admirał, którego właściciel jako jedyny w mieście nie chce podać ręki rzecznikowi konsumentów. Ten z kolei dogadał się z właścicielami partnerskiego klubu i powiesił na jego płocie banner, mający uświadomić seniorów. Strojek zapowiada, że kampanię będzie prowadził nadal. Choć sporo w tej kwestii ułatwiłyby nowe zapisy w prawie.
W oczekiwaniu na oręż prawny legnicki rzecznik, wespół z innymi w całym kraju, robi swoje. A jego stosunki z właścicielem Ambasadora przypominają już konflikt. Dodajmy, że z inicjatywy hotelarza kolejny rozdział tej relacji powstanie na sali sądowej.