Rusza modernizacja złotoryjskiej oczyszczalni ścieków

Fot. zlotoryja.pl
Fot. zlotoryja.pl

Prace nad modernizacją oczyszczalni ścieków w Złotoryi ruszyły. Jednym z pierwszych zadań budowlańców będzie usunięcie osadnika Imhoffa – charakterystycznego betonowego budynku obwałowanego ziemią.

Osadnik był dotychczas wykorzystywany jako komora fermentacyjna, do której trafiał surowy osad z bloku biologicznego oczyszczalni.

– Taki osad szybko zaczyna gnić, wytwarza się siarkowodór, który jest uciążliwy zapachowo oraz toksyczny, a także metan, który jest z kolei niebezpieczny przez swoją wybuchowość. Dlatego zachodzi konieczność mineralizacji osadu w procesach biologicznych, czyli zmiany stosunku związków organicznych do mineralnych. Dochodzi do tego właśnie w „imhoffie”, gdzie osad jest unieszkodliwiany, czyli podlega mineralizacji w procesie fermentacji. Po opuszczeniu „imhoffa” proporcja związków organicznych i mineralnych najczęściej wynosi równo po 50 proc. Taki osad jest następnie odwadniany i wykorzystywany jako nawóz – tłumaczy Krzysztof Kołodziejczyk, kierownik Jednostki Realizującej Projekt w Rejonowym Przedsiębiorstwie Komunalnym w Złotoryi, który jest odpowiedzialny za proces modernizacji miejskiego zakładu przy pl. Sprzymierzeńców.

Zgodnie z harmonogramem prac, pod koniec marca budowlańcy zajmą się już także modernizacją budynku krat i piaskowników, a także pierwszego z dwóch bloków biologicznych. Mowa o bloku A, który dotychczas nie był używany. Kiedy zostanie oddany do użytku, rozpoczną się prace na bloku B. Celem modernizacji jest usprawnienie procesu usuwania azotu ze ścieków. A to, jak przekonują urzędnicy, największa bolączka złotoryjskiej oczyszczalni.

– Azot usuwa się na drodze biologicznej z wykorzystaniem wyhodowanego osadu czynnego w procesach nitryfikacji, a następnie denitryfikacji. Zgodnie z projektem, bloki biologiczne oczyszczalni ścieków zostaną wyposażone podczas modernizacji w taki technologiczny układ komór, który zapewni bardziej efektywne przeprowadzanie tych procesów, a tym samym zagwarantuje uzyskanie wymaganych parametrów dla ścieków oczyszczonych odprowadzanych do Kaczawy zgodnie z pozwoleniem wodno-prawnym – dodaje Krzysztof Kołodziejczyk.

Przypomnijmy, że unowocześnienie zbudowanej prawie 30 lat temu oczyszczalni ścieków to największa złotoryjska inwestycja ostatnich dziesięcioleci. Najwięcej będzie trzeba wydać na modernizację samego zakładu, ale na liście zadań znalazły się też: modernizacja przepompowni ścieków, rozbudowa sieci kanalizacji sanitarnej, zakup paneli fotowoltaicznych oraz ładowarki, montaż systemu informatycznego GIS i zakup specjalistycznego pojazdu. Koszt realizacji tych zadań to ponad 43 mln zł. 24 mln z tej kwoty sfinansuje unijny Fundusz Spójności, ponieważ Złotoryja realizuje projekt w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020. Finisz prac planuje się na pierwszy kwartał 2019 r.

Dodaj komentarz