Złotoryjska policja zatrzymała dwóch 33-latków, którzy na jednej z ulic Wilkowa napadli i okradli 36-letniego mieszkańca gminy Mysłakowice. Łupem złodziei padł srebrny łańcuszek.
Do zdarzenia doszło na jednej z ulic Wilkowa koło Złotoryi. Do przechadzającego się 36-latka z gminy Mysłakowice podeszło dwóch nietrzeźwych mężczyzn, żądając pieniędzy. Gdy odmówił, napastnicy uderzyli go w twarz i ukradli mu srebrny łańcuszek, po czym oddalili się z miejsca zdarzenia.
Poszkodowany szybko wezwał policję i opisał wygląd sprawców. Funkcjonariusze nie potrzebowali dużo czasu, żeby ująć podejrzanych. Okazali się nimi 33-letni mieszkańcy powiatu złotoryjskiego. Mężczyźni trafili do aresztu, gdzie wytrzeźwieli i zostali przesłuchani.
– Przyznali się do stawianych im zarzutów, a o ich dalszym losie zadecyduje sąd. Przypominam, że przestępstwo rozboju zagrożone jest karą pozbawienia wolności od dwóch do dwunastu lat – informuje oficer prasowy złotoryjskiej policji, starsza posterunkowa Dominika Kwakszys.
