Rowerowi eksperci jasno mówią, że każdy kto dopiero chce rozpocząć przygodę z własnym rowerem, powinien się pospieszyć. To dlatego, że obecnie oczekiwanie na dobrze dopasowany jednoślad może spowodować, iż ten wymarzony otrzymamy dopiero na koniec tegorocznego sezonu.
– Produkcja rowerów na światowym rynku lekko się zatrzymała. Najwięksi producenci mają problemy z tworzenie osprzętu. Jest o prawdopodobnie związane z zamknięciem niektórych fabryk. Mówimy, że mamy tzw. rok pocovidowy – tłumaczy Bolesław Bałd, właściciel Centrum Rowerowego w Głogowie.
Opóźnienia na rynku rowerowym aktualnie określa się nawet na trzy, cztery miesiące. Do tego z pewnością przyczyniła się pandemia koronawirusa, ale nie tylko.
– Z drugiej strony pojawił się bardzo duży popyt na rowery i tego typu urządzenia rekreacyjne. Ten popyt przy braku sprzętu na rynku spowodował, że terminy zakupu bardzo się wydłużają – dodaje Bałd.
Więcej w materiale: