Coraz więcej szpitali ogranicza odwiedziny u pacjentów. Po Miedziowym Centrum Zdrowia w Lubinie przyszła kolej także na Regionalne Centrum Zdrowia – jego dyrekcja prosi, by rzadziej przychodzić z wizytą do najmłodszych pacjentów.
W przychodni MCZ codziennie zgłasza się kilkadziesiąt osób z objawami grypy. Prawdopodobieństwo zarażenia samą grypą lub chorobami grypopodobnymi jest zatem na tyle wysokie, że kilka dni temu władze szpitala podjęły decyzję o zakazie odwiedzania chorych.
Z tego samego względu także zarząd RCZ chce zredukować liczbę gości przychodzących do pacjentów na oddziałach neonatologii i pediatrii.
– Nie jest to jeszcze zakaz odwiedzin – wyjaśnia Ewa Pogodzińska, rzecznik prasowy Regionalnego Centrum Zdrowia w Lubinie. – Prosimy jednak rodziców i bliskich, by w miarę możliwości ograniczyli wizyty w czasie, gdy istnieje większe ryzyko zarażenia.
Z utrudnieniami muszą się liczyć także rodziny i znajomi pacjentów przebywających w innych szpitalach naszego regionu. Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Legnicy zakazał odwiedzającym wstępu na oddziały hematologiczny oraz anestezjologii i intensywnej terapii. Na pozostałych pozwala na wizyty jedynie w godzinach 15-18. Lekarze apelują również, by w jednej chwili na sali chorych przebywał maksymalnie jeden gość.
Całkowity zakaz odwiedzin wydała dyrekcja w Szpitalu im. A. Wolańczyka w Złotoryi, gdzie pod koniec stycznia trafił 28-letni mężczyzna, który, jak się później okazało, był zarażony AH1N1 czyli wirusem świńskiej grypy. Mężczyznę przewieziono do szpitala w Zgorzelcu, a następnie do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu, gdzie niestety zmarł.
W żadnym ze szpitali nie zostały wyznaczone ramy czasowe, w których będą obowiązywały te ograniczenia. Bliskich chorych będzie można znów swobodnie odwiedzać, gdy tylko lekarze pracujących w przychodniach zaobserwują wyraźnie mniejszą liczbę zachorowań na zakaźne choroby.