Coraz więcej włodarzy chce poznać opinię mieszkańców na temat funkcjonowania kierowanych przez nich urzędów. Petenci są więc notorycznie sondowani, najczęściej poprzez ankiety. Wyniki badań, jaki i frekwencja, są jednak skrajnie różne. Przykładem mogą być podlegnickie Krotoszyce, gdzie jakość pracy gminnych urzędników oceniło raptem… 13 osób!
Badanie, które miało precyzyjne określić słabe obszary działalności Urzędu Gminy w Krotoszycach, postanowiła przeprowadzić wójt Beata Castañeda-Trujillo. Prosiła więc petentów o wypełnienie anonimowej ankiety. Niestety, w ciągu ostatnich dwóch miesięcy ubiegłego roku, w sondażu wypowiedziało się tylko trzynastu petentów. Gospodyni gminy nie zraża się jednak takim wynikiem.
– Spróbujemy powtórzyć te badania – zapewnia Beata Castañeda-Trujillo. – Być może tym razem postawimy na sondaż internetowy, który da naszym petentom większe poczucie anonimowości – dodaje.
Również władze Legnicy postanowiły przebadać klientów magistratu. Z zakończonego w połowie ubiegłego roku sondażu wynika, że ponad 85 procent respondentów było bardzo zadowolonych lub zadowolonych. Natomiast niezadowolonych jedynie 13,5 proc. Ankietę wypełniły 822 osoby. Reprezentatywna próba dla stutysięcznej Legnicy wynosi 400 osób. Jedną z sugestii mieszkańców było wydłużenie godzin pracy urzędu.
– Wzięliśmy pod uwagę propozycję mieszkańców i we wtorki wydłużyliśmy czas pracy urzędu o godzinę – mów Arkadiusz Rodak, rzecznik prasowy prezydenta Legnicy. – Dyrektorzy wszystkich wydziałów czekali na petentów. Zainteresowanie klientów okazało się jednak znikome – dodaje urzędnik.
Niektórzy włodarze zamiast petentów wolą badać swych urzędników. Na przykład burmistrz Złotoryi z anonimowych ankiet dowiedział się, że w kilku podległych mu jednostkach panuje nienajlepsza atmosfera. W jednym przypadku stosunki między szefostwem a pracownikami były na tyle złe, że przełożony w konsekwencji pożegnał się z pracą. Jak mówi Piotr Maas, rzecznik prasowy burmistrza, kierownik do końca nie chciał zauważyć jakichkolwiek nieprawidłowości w swoim postępowaniu.
Więcej o wynikach tzw. antymobbingowej ankiety, przeprowadzonej wśród złotoryjskich urzędników, poinformujemy wkrótce.
