Podczas ćwiczeń w zbiorniku w Zimniku w powiecie jaworskim zginął 37-letni ratownik z Jednostki Ratownictwa Górniczo-Hutniczego w Sobinie- podaje lubin.pl.
– Pracownik Zakładów Górniczych Lubin podczas ćwiczeń sekcji nurkowej JRGH na zbiorniku w Zimniku, gmina Mściwojów, został znaleziony martwy. Trwa ustalanie przyczyn zdarzenia. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Jaworze – informuje KGHM.
Jak podał TVN24, dwóch nurków płynęło razem, w pewnym momencie jeden z nich odwrócił się i zobaczył, że nie ma jego partnera. Zaczął go szukać. Po jakimś czasie odnalazł ciało.
Mężczyzna, który zginął, w KGHM pracował od 1996 roku, ratownikiem był od 14 lat. Był żonaty, osierocił dwoje dzieci.
– Zarząd KGHM oraz dyrekcja ZG Lubin i Jednostki Ratownictwa Górniczo-Hutniczego składa najszczersze kondolencje rodzinie zmarłego – czytamy w komunikacie KGHM.
Autor: MRT/Fot. Freeimages.com