Przed nami dwunasta kolejka dolnośląskiej IV ligi, w której występują dwa zespoły z naszego regionu. Po porażce w Wielkiej Lipie tym razem Orkan Szczedrzykowice uda się na mecz do Żarowa, natomiast rezerwy Chrobrego w niedzielę zmierzą się z Włókniarzem Mirsk.
Lider tabeli brutalnie przerwał passę podopiecznych Eugeniusza Oleśkiewicza, którzy do meczu z Sokołem zaliczyli osiem spotkań bez porażki. Spotkanie z drużyną z Wielkiej Lipy od samego początku nie ułożyło się dobrze dla Orkana, który do przerwy przegrywał już 2:0. Po przerwie gospodarze dorzucili jeszcze trzy bramki i ostatecznie rozbili ekipę ze Szczedrzykowic aż 5:0. Teraz przed podopiecznymi Oleśkiewicza kolejne wyjazdowe zadanie, tym razem o wiele łatwiejsze. Orkan na wyjeździe zagra ze Zjednoczonymi Żarów, którzy od trzech meczów nie zdobyli w lidze nawet punktu. W przypadku zwycięstwa ekipa ze Szczedrzykowic może awansować nawet na czwarte miejsce w tabeli.
Jeszcze łatwiejsze zadanie będą miały rezerwy Chrobrego, które na własnym boisku podejmować będą zespół z Mirska. Włókniarz w tym sezonie zdecydowanie zawodzi i zajmuje dopiero przedostatnie miejsce z siedmioma punktami na koncie. Drużyna z Mirska w tym sezonie wygrała tylko dwa mecze z najsłabszym w tabeli BKS Bobrzanie Bolesławiec oraz trzecią od końca Polonią Świdnica. Trzy tygodnie temu Włókniarz na własnym boisku dostał srogie lanie również od Orkana, który na pokonał go 1:6. O wiele lepiej radzą sobie w ostatnim czasie głogowianie, którzy w czterech ostatnich spotkaniach zdobyli siedem punktów przegrywając tylko z wiceliderem z Kowar.
Oba mecze z udziałem zespołów z naszego regionu odbędą się w niedzielę. W Głogowie pierwszy gwizdek usłyszymy o 11:00, zaś w Żarowie o godzinie 15:00.
