Już w sobotę wystartuje runda wiosenna w klasie okręgowej seniorów. Po rozegraniu piętnastu kolejek na prowadzeniu w niej znajduje się Sparta Grębocice, która ma tyle samo punktów co Stal Chocianów. Z minimalną stratą za dwójką liderów są także Orla Wąsosz i Zamet Przemków.
KTO POWALCZY O AWANS?
Tegoroczna walka w legnickiej okręgówce zapowiada się zdecydowanie ciekawiej niż w latach poprzednich. Wszystko przez to, że aż dwa najlepsze zespoły zapewnią sobie bezpośredni awans do IV ligi. W teorii wszystko wygląda niesłychanie interesująco, jednak czy aby na pewno tak będzie? W kuluarach mówi się, że drużyny z Grębocic i Przemkowa niekoniecznie chcą awansować do IV ligi. Jeśli taka sytuacja się potwierdzi to w uprzywilejowanej sytuacji stają Orla, Stalówka oraz… Prochowiczanka Prochowice. Ci ostatni zimą bardzo mocno pracowali, by wiosną udać się w pogoń za czołówkę. Forma podopiecznych Zbigniewa Antosiewicza pozostaje największą niewiadomą, ponieważ ciężko będzie zastąpić Andrzeja Węgłowskiego, który zamienił Prochowice na Szczedrzykowice.
ŚCISK W ŚRODKU STAWKI
O ile czołowa piątka zapewne bardzo szybko wypracuje sobie przewagę nad resztą stawki, o tyle ciężko prognozować co będzie działo się w środku stawki. Pomiędzy szóstą Kaczawą Bieniowice a czternastym Gromem Gromadzyń-Wielowieś jest tylko sześć punktów różnicy. Każdy z tych zespołów ma swoje problemy, które nękały drużynę zimą. Szczególnie trudna sytuacja jest w Chobieni, Jaworze i Księginicach, gdzie trenerzy Słowakiewicz, Moroch i Postrożny będą mieli problemy z zapełnieniem ławki rezerwowych na meczach ligowych. Sparingi dobrze nie wróżą również zespołowi z Granowic, który miał problemy z wygraniem nawet z A-klasowymi średniakami. Najlepiej w tym zestawieniu wygląda natomiast Konfeks Legnica. Po ciężkim początku przygotowań „maszyna” dowodzona przez Andrzeja Kisiela z każdym kolejnym meczem zdecydowanie się rozkręcała i wyrasta na lidera grupy pościgowej. W normalnych warunkach dotrzymywać kroku powinien jej także Grom, jednak w Wielowsi też nie dzieje się najlepiej. Co prawda do drużyny dołączył Tomasz Szewczyk, jednak nikt nie ukrywa, że w zespole panuje nerwowa atmosfera. Wciąż niewyjaśniona jest sprawa Tomka Cichockiego, który chciał opuścić Grom. Tak się jednak najprawdopodobniej nie stanie, bo klub oczekuje horrendalnie dużych pieniędzy za jego kartę.
ISKRA I CHOJNOWIANKA SKAZANE NA PORAŻKĘ?
W rundzie jesiennej Iskra Kochlice i Chojnowianka Chojnów były najsłabszymi zespołami w klasie okręgowej. Z resztą dla tych pierwszych to kolejny taki sezon, gdy wiosną muszą nadrabiać jesienne braki. W poprzednim sezonie na ratunek Iskrze przyszedł Paweł Łopaciński, który swoimi bramkami ostatecznie zapewnił utrzymanie drużynie. W tym roku uratować kochliczan ma nowy szkoleniowiec – Krzysztof Ciuksa. Zimowe sparingi wskazują, że istnieje jakaś iskierka nadziei, ale jak będzie ostatecznie przekonamy się dopiero w pierwszych ligowych kolejkach. O optymizm ciężko natomiast w Chojnowie, gdzie co prawda zmieniły się władze klubu, jednak jeden zdobyty punkt jesienią i aż szesnaście punktów straty do czternastego miejsca powodują, że Chojnowianka skupiać się będzie bardziej na budowaniu zespołu pod kątem przyszłego sezonu, niż walki o podniesienie się w tegorocznych rozgrywkach.