REGION. Lis Major za stołki? (WIDEO)

bestrzyński– To przez kolesiostwo nie będziemy mieć pochodu Lisa Majora w Lubinie, a nie przez odmowę prezydenta Raczyńskiego – mówi Ireneusz Pasis, przewodniczący Solidarności PeBeKa. Jak nieoficjalnie usłyszeliśmy Marek Bestrzyński, obecnie prezes Fundacji KGHM Polska Miedź, szykuje sobie ponoć miękkie lądowanie po możliwej porażce Platformy Obywatelskiej w wyborach parlamentarnych.

Od lat skok przez skórę i pochód Lisa Majora organizowane były właśnie w Lubinie, stolicy polskiej miedzi. W tym roku najprawdopodobniej obchody przeniosą się do Głogowa. Wiele osób twierdzi, że to przez decyzję prezydenta Lubina, który nie wyraził zgody na zablokowanie ruchu na ulicach miasta i zaproponował, by cała ceremonia odbyła się przed halą Regionalnego Centrum Sportu. Ireneusz Pasis, przewodniczący Solidarności PeBeKa ma na ten temat inne zdanie.

– Tak naprawdę ta sytuacja ma drugie dno. Najprawdopodobniej jeden z dyrektorów centrali załatwia sobie miękkie lądowanie po przegranych wyborach – mówi Ireneusz Pasis, przewodniczący Solidarności PeBeKa.IMG_7149

Sprawdziliśmy. Marek Bestrzyński obecnie dyrektor generalny centrali KGHM zasiadał w radzie nadzorczej Zagłębia Lubin S A wspólnie ze starostą głogowskim, Jarosławem Dudkowiakiem. Zgodnie z KRS-em odeszli z niej w 2014 roku. Bestrzyński pracował także z prezydentem Głogowa, Rafaelem Rokaszewiczem. Razem działali w Fundacji Polska Miedź. O komentarz zapytaliśmy przedstawicieli miedziowej spółki.

– Utrzymujemy przyjazne relacje ze wszystkimi samorządami zagłębia miedziowego. Rozumiem, że sprawa przenoszenia barbórki bulwersuje, ale nie szukałbym problemu tam, gdzie go nie ma – mówi Dariusz Wyborski, rzecznik KGHM Polska Miedź S A.wyborski

Jarosław Dudkowiak, starosta głogowski, członek Platformy Obywatelskiej, twierdzi, że z przeniesieniem obchodów z Lubina do Głogowa nie ma nic wspólnego.

– Z KGHM nie rozmawialiśmy w tej sprawie. Nie ma żadnego pisma i żadnego telefonu. Nikt z nami się nie kontaktował w sprawie organizacji święta górniczego – zapewnia Jarosław Dudkowiak, starosta głogowski.

Próbowaliśmy także porozmawiać z Rafaelem Rokaszewiczem, prezydentem Głogowa. Odesłano nas do tymczasowego zastępcy rzecznika.ROKASZ_DUDKOW

– Nie będę się do tego odnosił. Rozmawiałem na ten temat z prezydentem i stwierdził, że nie będzie podejmował tego tematu, bo to nie ma sensu. Cieszymy się po prostu, że obchody będą zorganizowane u nas – mówi Adam Borysiewicz, naczelnik wydziału promocji głogowskiego urzędu.

Wyniki przedwyborczych sondaży stawiają Platformę na przegranej pozycji. Najprawdopodobniej większość w sejmie dostanie Prawo i Sprawiedliwość. Wraz ze zmianą władzy, zmienią się najprawdopodobniej nazwiska na kluczowych stanowiskach w spółkach skarbu państwa, a więc także i w KGHM. Różne gwałtowne ruchy mogą oznaczać to, że niektórzy boją się o swoją przyszłość zawodową.

– Po wymianie zarządu w kombinacie dyrektor nie będzie musiał się już prawdopodobnie martwić o swoją przyszłość – dodaje Pasis.

Rozmowy w sprawie organizacji Pochodu Lisa Majora w Głogowie nadal trwają. Jak mówi rzecznik miedziowej spółki, jeszcze nic nie jest podpisane.

– Na razie jesteśmy w fazie ustaleń. Głogów jednak chce nam pomóc w organizacji – kwituje Wyborski.

Fot. lubin.pl/MRz/archiwum

Zobacz także: 

Dodaj komentarz