RADWANICE. Areszt tymczasowy dla Katarzyny B. i jej męża

KATARZYNAB.Trzy najbliższe miesiące Katarzyna B. i jej mąż, mieszkańcy Radwanic, spędzą w areszcie tymczasowym. Dziś sąd przychylił się do wniosku prokuratury w tej sprawie.

Przypomnijmy, sprawa wyszła na jaw po interwencji pracowników Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Radwanicach. Zareagowali po otrzymaniu informacji, że kobieta będąca w ciąży od kilku dni nie wychodzi z domu. W efekcie, została zatrzymana. Jak się okazało, urodziła dziecko na stojąco. Noworodek upadł na podłogę. Nie zajęła się nim, ale wyniosła do pomieszczenia gospodarczego, do którego – jak twierdzi – potem nie zaglądała.  
Katarzyna B. usłyszała zarzuty dotyczące narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu albo utraty życia noworodka. Śledczy nadal szukają ciała dziecka. Mąż kobiety podejrzewany jest o pozbycie się zwłok. On też usłyszał zarzut – tzw. poplecznictwa, czyli działań, które miały pomóc żonie w uniknięciu odpowiedzialności, a także tych zmierzających do zatarcia i ukrycia śladów przestępstwa.

Prokuratura prowadzi w tej sprawie czynności procesowe. Katarzynie B. i jej mężowi grozi do 5 lat więzienia. 

UR

 

Dodaj komentarz