Jego nieuwaga kosztowała życie motocyklisty. Mieszkaniec Przemkowa, 32-letni Tomasz K., został oskarżony przez Prokuraturę Rejonową w Legnicy o wymuszenie pierwszeństwa przejazdu, w wyniku czego śmierć na miejscu poniósł 34-letni mężczyzna. Według biegłych, motocyklista także przyczynił się do tragedii – jechał zbyt szybko.
Do wypadku doszło 12 października ubiegłego roku w pobliżu Huty Miedzi Legnica. Tego dnia ofiara wybrała się z kolegą na ostatnią w sezonie motocyklowym rekreacyjną przejażdżkę po okolicach miasta. Mężczyźni poruszali się motorami marki Honda CBR 900 RR.
Kiedy jechali w kierunku Złotoryi, od strony przeciwnej nadjechał oskarżony kierujący oplem astrą. Tomasz K. zmierzał na teren KGHM LETIA. Gdy zaczął skręcać – nie obserwował dokładnie drogi, przez co nie zauważył motocyklisty i nie ustąpił mu pierwszeństwa przejazdu.
– Na skutek zajechania drogi, motocyklista uderzył w tył skręcającego samochodu. To spowodowało destabilizację toru jazdy i upadek kierującego na jezdnię, a w dalszej kolejności doprowadziło do wtórnego zderzenia motocykla z renault megane scenic – relacjonuje Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
W wyniku wypadku pokrzywdzony doznał urazu wielonarządowego, w szczególności mózgowo-czaszkowego, ale też złamania kręgosłupa piersiowego z przerwaniem rdzenia kręgowego oraz licznych obrażeń wewnętrznych.
Tomasz K. początkowo nie przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia sprzeczne z nagraniem z monitoringu kamer przemysłowych Huty Miedzi Legnica. Po zapoznaniu się z materiałem dowodowym, odmówił złożenia wyjaśnień. Wyraził jednak wolę poddania się karze bez procesu.
Prokurator uzgodnił z nim karę jednego roku i trzech miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres dwóch lat próby oraz zadośćuczynienie na rzecz osoby najbliższej w wysokości 7 tys. zł.
Oskarżony nie był dotąd karany sądownie. Sprawę rozpozna Sąd Rejonowy w Legnicy.
JOM