Młody kierowca citroena xsary zginął na miejscu w wypadku, do którego doszło w czwartek po godz. 20 na trasie Prochowice-Kawice. Prowadzone przez niego auto, w wyniku czołowego zderzenia z renault scenic, odbiło się i następnie zostało uderzone przez nadjeżdżający ciągnik siodłowy marki Scania na sochaczewskich numerach rejestracyjnych.
Nieoficjalnie wiadomo, że citroen był na bolesławieckich tablicach, jednak ponadtrzydziestoletni kierowca nie pochodził z tego powiatu. Dopóki o jego śmierci nie dowie się rodzina, policja nie chce ujawniać żadnych szczegółów.
Jak informuje Anna Farmas-Czerwińska z biura prasowego legnickiej policji, prawdopodobnie samotnie podróżujący kierowca citroena jechał w kierunku Wrocławia. Postanowił wyprzedzić jadący przed nim pojazd. Kiedy znalazł się na drugim pasie ruchu zderzył się czołowo z renault scenic, odbił się i został uderzony przez tira. Będący na miejscu zdarzenia policjanci już ustalili, że ciężarówka i renault oraz wyprzedzane auto jechały prawidłowo.
Droga nr 94 jest całkowicie zablokowana. Kierowców obowiązują objazdy od strony Prochowic przez autostradę A4, a od Środy Śląskiej przez Rogów i Kwiatkowice (wyjazd na Prochowice). Jak informuje oficer dyżurny legnickiej policji, utrudnienia mogą potrwać nawet do północy.
Ponadto w wypadku ranne zostały trzy osoby, w tym dziecko. Wszyscy trafili do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy. To kierowca i pasażerowie renault scenic na wrocławskich numerach rejestracyjnych. Prawdopodobnie nie stało się im nic poważnego.
Wczoraj na tym odcinku drogi również doszło do wypadku. Kierowca volkswagena upa zagapił się i wjechał do rowu. Nieprzytomnego wydobyli z auta strażacy z OSP w Prochowicach i przekazali pod opiekę pogotowia ratunkowego.
